Uuu ale jak to? Przegrał? Poddał się? A może zaraz taki syf
po prostu nie potrzebuje oficjalnego stanowiska i odpowiedzialnosci zeby mowic prezydentowi, premierowi czy jaszczompowi finansow co maja mowic, pewnie dzieki temu moze teraz jeszcze wieksze walki robic
a jak ktos sie przyczepi to powie ze przeciez on nie jest nikim waznym, w ogole to osoba prywatna i prosze sie odczepic
Facet przez kilka miesięcy przychodził do kiosku, kupował gazetę, przeglądał tylko jej pierwszą stronę i wyrzucał od razu do kosza. W końcu kioskarz pyta się go: - Panie, kupujesz pan gazetę i czytasz tylko pierwszą stronę. Czego pan tam szuka? - Nekrologu... - odpowiada facet. - Ale nekrologi są na ostatniej stronie - mówi kioskarz. - Ten na który ja czekam będzie na pierwszej...
@TellMeWhoIsWho: zabiera karte zwaną bo "kaczor" - chłop będzie sterował zdalnie wszystkim - mało to razy chowali ludzi :) Hofman, Szydło, Macierewicz... mało tego było? Klasyczna zagrywka tylko że tym razem sam się odsuwa w cień
Starannie reżyserował ten krok i teraz powie - co złego to nie ja. Gdy umrze będzie świeckim świętym na pomniku z narracją jakiego neo-PIS jak to dobrze za Kaczyńskiego było.
Znowu będzie tylko szeregowym posłem. Powrót do modelu z PRL gdzie szef rządzącej partii nie pełnił żadnych ważniejszych funkcji państwowych mimo tego faktycznie rządził państwem, bo najważniejsze organy państwowe to były jego słupy.
Komentarze (219)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przeczytałem tylko pierwsze 3 wyrazy z tytułu znaleziska i się rozmarzyłem...
;-)
@Bayzel_official: Zaraz będą wybory i opozycja nie będzie mogła go mielić w sejmie w przypadku votum nieufności.
po prostu nie potrzebuje oficjalnego stanowiska i odpowiedzialnosci zeby mowic prezydentowi, premierowi czy jaszczompowi finansow co maja mowic, pewnie dzieki temu moze teraz jeszcze wieksze walki robic
a jak ktos sie przyczepi to powie ze przeciez on nie jest nikim waznym, w ogole to osoba prywatna i prosze sie odczepic
Facet przez kilka miesięcy przychodził do kiosku, kupował gazetę, przeglądał tylko jej pierwszą stronę i wyrzucał od razu do kosza. W końcu kioskarz pyta się go: - Panie, kupujesz pan gazetę i czytasz tylko pierwszą stronę. Czego pan tam szuka?
- Nekrologu... - odpowiada facet.
- Ale nekrologi są na ostatniej stronie - mówi kioskarz.
- Ten na który ja czekam będzie na pierwszej...