TianFun Tea w Warszawie: Praca po 13h, poparzenia i przeterminowane produkty.
- Kiedy przychodził sanepid, kazano innym dziewczynom chować płyty gazowe do czarnych worków i dobrze ukrywać przed kontrolerką. Wszędzie był kurz. Podłoga mokra, brudna i śliska, a po blatach, gdzie robiło się bobę, chodziły mrówki - wspomina Lina, była pracownica sieci TianFun Tea....
aleksc z- #
- 91
- Odpowiedz
Komentarze (91)
najlepsze
I na witrynie każdego dumnie wisi certyfikat Great Place to Work xD
Super certyfikat #!$%@?
@labla: Gdyby Oświęcim funkcjonował w dzisiejszych czasach, to miałby taki certyfikat wywieszony na bramie wejściowej. Prysznicowe czwartki i inne atrakcje w ofercie. ¯\_(ツ)_/¯
30 latek może wysiądzie zadzwoni do znajomego i jutro idzie do innej.
Ale 18 latek? 20 latek? No tu już niekoniecznie. Dla młodzieży to jest szansa wakacyjna na uzbieranie trochę grosza właśnie na studia więc czas jest w cenie. Jak ktoś ma deal na robotę na te 3 mc - 2mc to raczej będzie się tego trzymać żeby nie zostać w dupie przed rozpoczęciem roku
Typowe zagranie i coraz częstsze gdzie na zarzuty firma przechodzi do ataku na pracowników/byłych pracowników lub klientów. Ostatnio coraz częściej to występuje jak pozwy do sądu o niekorzystne dla firmy
co się robiło? xD
Nie wierzę w takie teksty już, widzę że na rynku brakuje wręcz pracowników więc nikt by nie został w takiej pracy jak spokojnie może zmienić na inną