Bareja by tego nie wymyślił. Władze zabetonowały place, teraz chłodzą wodą
"W całej Polsce susza, zabraniają podlewać ogródki, lać wodę do basenów, a tutaj będą gasić pragnienie bruków i betonów. Nam na działkach wodę przykręcają, aby nie podlewać roślin, a tu takie marnotrawstwo. Nakazują przesiąść się na elektryczne samochody, a leją wodę na chodnik ze starego diesla..."
Qtasus2Wielgus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 204
Komentarze (204)
najlepsze
U Barei to by było tak: miasto zaplanowało wybetonowanie placu pod miejskie festyny. Państwowa spółka betoniarska zamówiła beton, skierowała pracowników do betonowania po tym jak państwowa spółka od wycinki zajmie się usunięciem drzew. Państwowa spółka od wycinki nie może jednak zabrać się za wycinkę, bo urząd pracy skierował wszystkich pracowników fizycznych
Czyli kilka razy do roku koncerty gwiazd pokroju Norbiego czy Bayerfull. Które równie dobrze można zrobić na łące pod miastem.
Tak właściwie to skąd się wzięło to określenie? Pytam poważnie. Odnosi się do głupoty i absurdów państwowych, a przecież tego właśnie Bareja nie wymyślał. Korzystał z tego, co już państwo bolzgie z siebie wydaliło. Potrafił to za to fenomenalnie ubrać w formę ekranową i wplatał/przemycał do fabuły filmu, wyśmiewając i obnażając absurdy.
Ech, a teraz przepraszam na chwilę, przez te rozmyślania wzięła mnie przemożna ochota na obejrzenie
Komentarz usunięty przez moderatora