Dzieci nie powinny spać z rodzicami. Oczywiście, na początku kiedy są odkładane do swojego łóżeczka to jest ryk, ale dzieci szybko się uczą, a dzięki temu nikt wam nie chodzi nocą po głowie.
@Pan_Buk: mój syn próbował przeforsować spanie z nami, ale za każdym razem go budzę, idę z nim za rękę, żeby zrobił siku i prowadzę go do łóżka. Jak mu to zaczęło przeszkadzać, to przestał nalegać na spanie u nas.
@Pan_Buk: współspanie z dzieckiem przy pewnych zasadach bezpieczeństwa (nie pić, nie palić, itp.) jest niezwykle zdrowe i dobre. Wspiera karmienie piersią, obniża poziom kortyzolu u dziecka, u matki buduje się większa więź, dziecko w przyszłości jest bardziej stabilne emocjonalnie. Generalnie ma to wiele plusów i mogę to potwierdzić na swoim domowym przypadku. Matka wbrew pozorom wysypia się lepiej niż jakby miała pół nocy siedzieć w fotelu i karmić dziecko na śpiocha
@jemkoniczynezfeta: @Gacrux: Nie każdy się nadaje do posiadania dziecka. Ja dlatego szanuje ludzi którzy świadomie nie chcą mieć dzieci, bo wiedza że mogą nie dać sobie rady.
Nigdy, przenigdy nie pozwoliłem dzieciom spać ze mną. Po prostu od małego były reguły - wy macie swoje łóżka a ja swoje. Jak się nauczy od pierwszych dni to nikt nie cierpi i nikt nie płacze bo staje się to normom. Jak sobie pościelicie tak się wyśpicie. Nawet z tym nie dyskutujcie.
@R2D2_z_Sosnowca: każde dziecko jest inne. My walczyliśmy od urodzenia żeby mała spala w łóżeczku i było bajlando do 8. miesiąca. Potem przyszły katarki i choroby i już ciężko małą oduczyć. Ale widzimy, że od kiedy śpi z którymś z nas w łóżku (wymieniamy się w spaniu z dzieckiem), dziecko jest spokojniejsze. Radośniejsze i takie bardziej odważne. I sam już nie wiem czy faktycznie to takie dobre tresować dziecko do spania samemu.
Może się wyspał wcześniej? Co innego miał do roboty.
Byłem kilkukrotnie świadkiem takich akcji, że rodzice (lub dziadkowie) dostawali niemal ataku paniki bo im dziecko zasypiało około 19. Raz jechałem autobusem z babcią dziewczynki, tak ze 3-4 latka. Dziecko siedziało sobie naprzeciw babci, autobus kołysał i dziewczynka zamknęła na chwilę oczy. Babcia jak nie wrzaśnie! -O matko, nie zasypiaj, co ja z tobą potem zrobię?! I dalej reanimować dzieciaka. xD
@Bartholomew: ja tak mam, po 16 jest akcja budzenia młodego jak przysypia, bo jak się obudzi po takiej drzemce to będzie marudził do końca dnia i nic się już z nim nie da zrobić a i spać pójdzie później niż zwykle, wiec zamiast spokojnego wykąpania dziecka i położenia go spać o 20 będzie do 22-23 rozryczana pierdoła. W autobusie jak mi przysypia to ma wierszyki recytować bo jak trzeba będzie wysiąść
@Bartholomew: Bo to jest jak pisałem niżej, jak dziecko zaśnie o 18 to może wstać o 20 i szaleć do 1 w nocy, dlatego się robi wszystko by poszło spać po tej 20 a nie wcześniej.
Komentarze (397)
najlepsze
@jahu225: XD
Piękno rodzicielstwa, odpoczywanie w pracy w bo w domu się nie da.. XDDD
@shaku79: @Sciesses: jakbym miał co wieczór spędzać godzinę w pokoju dziecka żeby zasnęło to bym chyba poszukał okna życia XD
@R2D2_z_Sosnowca: xd
Byłem kilkukrotnie świadkiem takich akcji, że rodzice (lub dziadkowie) dostawali niemal ataku paniki bo im dziecko zasypiało około 19. Raz jechałem autobusem z babcią dziewczynki, tak ze 3-4 latka. Dziecko siedziało sobie naprzeciw babci, autobus kołysał i dziewczynka zamknęła na chwilę oczy. Babcia jak nie wrzaśnie! -O matko, nie zasypiaj, co ja z tobą potem zrobię?! I dalej reanimować dzieciaka. xD
W autobusie jak mi przysypia to ma wierszyki recytować bo jak trzeba będzie wysiąść