"Tu sprzedają antypolskie książki"
Na witrynach gdańskich księgarni od kilku dni ktoś przykleja kartki formatu A4 z napisem „Tu sprzedają antypolskie książki”. W jednej z księgarń zdjęto już „Złote żniwa” Grossa z wystawy (przy ul. Garncarskiej).
dafunk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 132
Komentarze (132)
najlepsze
"Ale z was hipokryci prawacy! Krzyczycie o cenzurze, a sami chcecie zakazywać książek"
Odpowiem.
To nie przejaw cenzury, tylko obywatelskiego bojkotu konsumenckiego.
Bardzo skuteczny, jeśli społeczeństwo jest dobrze zorganizowane.
Cieszmy się zatem z coraz lepszej organizacji społeczeństwa obywatelskiego
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.wykop.pl/link/627167/historycy-ipn-czytaja-zlote-zniwa/#comment-4284673
Piotr Gontarczyk "Gross przemilczeń"
http://www.reocities.com/jedwabne/gross_przemilczen.htm
"100 kłamstw J. T. Grossa"
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_439.html
"Dr Gontarczyk: Gross manipuluje liczbami, przemilcza niewygodne dla siebie fakty i wypacza historię"
http://www.bibula.com/?p=30248
"Prof. Żaryn o Grossie: Chce naszą winę zrównać z niemiecką.
Kilka lat temu jak skrytykowałem gdzieś rząd Kaczyńskiego to mi powiedzieli, że jestem z PO. Trochę później podobnie wyraziłem się o rządzie Tuska - powiedzieli, że jestem z PiSu. Teraz dowiem się, że jestem obrońcą Grossa bo uważam, że każdy powinien mieć swobodny dostęp do dóbr sprzedawanych w wyspecjalizowanych sklepach. Do wszelkich wydawnictw w księgarniach i do kondomów w aptekach.
Ale na empiku nikt nie wiesza kartek "ten sklep szerzy PISowską propagandę" jak już ten Kaczyński się tam pojawia.
A kto ma decydować co i dla kogo ma być zakazane? I kto ma wybierać tego co ma decydować?
to tak, jakby okradł martwych Żydów ze złota
Chorzy na umyśle klienci pewnie maja z tym problem. Ja tam bojkotować nie będę. Ba! Ja bezczelnie pójdę, kupie i przeczytam te książkę!
A kto ma ochotę drzeć ryja bez czytania - na zdrowie. Przecież fakt, że czegoś nie czytaliśmy, nie oznacza, ze nie możemy się na ten temat wypowiadać, prawda?
Google nie boli :) MK chyba fakt nie jest dostępny w księgarniach i to niestety jest niechlubny przykład cenzury, "Złota kupa" za to dostępna oczywiście jest. Tylko, że klienci księgarń chyba nie za bardzo mają ochotę na kupowanie w miejscach gdzie sprzedaje się tę szmatę szkalującą Polaków.
No przynajmniej ci klienci którzy nie zapomnieli skąd pochodzą i nie pieprzą w koło, jakie Polska to dno. Ale są różni ludzie, tacy co
Zatkajmy uszy, zamknijmy oczy i poudawajmy, że ta książka nigdy się nie ukazała. Niech ją Amerykanie przeczytają, my nie musimy. Obrazimy się i już.
Zakop.
Edit:
Wlasnie, wlasnie - ja bede chodzil i naklejal kartke na aptekach - "to apteka psychopaty religijnego, ktory odmawia sprzedazy ludziom srodkow antykoncepcyjnych." Pokazmy nasze spoleczenstwo obywatelskie