Pamiętam jeszcze, że wolałem stronę B i tam po oczywiście najlepszej piosence w albumie "Ucieczka do tropiku" był motyw z Przyjaciela Wesołego Diabła... Nie wiem gdzie kaseta przepadła, ale to było dawno temu....
@ririsu12: zaś on w jakimś wywiadzie twierdził, że mało rzeczy go tak irytuje, jak to określenie. I trudno mu się dziwić, z Jarrem łączyło go chyba tylko to, że obaj grali na syntezatorach.
i napisał coś mniej więcej takiego " J M Jarre miał sprzęt, a Marek Biliński talent"
@polock: no bez przesady, ktoś chciał po prostu przykadzić Bilińskiemu, ale za wiele prawdy w tym nie
Budżetem Tangerine Dream gościu nie dysponował, tak samo jak takim jak Jarre. Wystarczy wspomnieć o koszcie Moog Modular.Był wtedy polski Technics czyli Unitra, był i polski Jarre czyli Biliński. Ciekawe jak by te jego utwory wyglądały, gdyby miał szerszy dostęp do sprzętów Rolanda, Korga czy nawet niezapomnianej Yamahy
@szoloda: Posłuchaj Niemena z tego okresu albo SBB.Oni mieli Rolandy i Jamahy itp.Prawda jest taka że Biliński miał 3 przeboje na krzyż i na tyle starczyło jego talentu.Biliński to 80 lata.Kraftwerk w połowie lat 70 miał gorszy sprzęt niż Biliński 10 lat póżniej a mimo to ich utwory są znane wszystkim i jest ich o wiele więcej niż 3.https://www.youtube.com/watch?v=wl-eVipq5cE&t=314s
@szoloda: Biliński grał na Moogach, a nie jakichś Rolandach i Korgach dla półamatorów ( ͡°͜ʖ͡°) Polskie studia raczej nie mogły sobie w stanie pozwolić na fanaberie typu modulary, ale polysynthy i monostynthy z wyższej półki już jak najbardziej były w użyciu, częściej z nich korzystali klawiszowcy rockowi i jazzmani. Co więcej bez problemu mogli na własność nabyć tego typu sprzęty w trakcie tournee na zachodzie
@benzene @J3bi3wDenko: to nie jest oficjalny teledysk tylko fanowska produkcja. Jest to napisane na filmie oraz pod nim w opisie. A 251 osób to łyknęło.
Komentarze (55)
najlepsze
@ririsu12: zaś on w jakimś wywiadzie twierdził, że mało rzeczy go tak irytuje, jak to określenie. I trudno mu się dziwić, z Jarrem łączyło go chyba tylko to, że obaj grali na syntezatorach.
@polock: no bez przesady, ktoś chciał po prostu przykadzić Bilińskiemu, ale za wiele prawdy w tym nie
Polskie studia raczej nie mogły sobie w stanie pozwolić na fanaberie typu modulary, ale polysynthy i monostynthy z wyższej półki już jak najbardziej były w użyciu, częściej z nich korzystali klawiszowcy rockowi i jazzmani. Co więcej bez problemu mogli na własność nabyć tego typu sprzęty w trakcie tournee na zachodzie