Nadchodzi fala strajków, a rząd chce przetrącić kręgosłup związkom zawodowym
Niezadowolenie nie ogranicza się do tzw. budżetówki. W tym roku obserwowaliśmy strajki także w sektorze prywatnym. Dlatego ograniczenie możliwości związków zawodowych jest teraz dla rządu priorytetowe. To odświeżony po trzydziestu latach pomysł na to, jak zwalczać mniejsze związki zawodowe
Tom_Ja z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 109
Komentarze (109)
najlepsze
PiSdy co chwilę udowadniają, że nigdy z PRLu nie wyszli.
@jagoslau: Nie są komunistami, są socjalistami. To generalnie tyczy się Polski. Komunizm to taki fundamentalizm, którego Polska by nie zniosła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Uprzedzając pytania, tak, sam wyjdę na ulicę, ale nie zorganizuję niczego, bo nie mam potrzebnej do tego wiedzy, czasu ani możliwości, plus jestem przedstawicielem branży, która sobie dobrze radzi mimo wszystko.
Przypomniałem sobie, że z zarzutów przeciwko PO mam oprócz błędów
Związki zawodowe działają dobrze w innych krajach (np Szwecja / Finlandia)
Niestety nie mogę się zgodzić. Nie, to nie gospodarka kapitalistyczna generuje podziały, a nieuczciwość i mentalność ludzi. Zdrowy na umyśle przedsiębiorca bez względu na system gospodarczy będzie zawsze dbał o pracownika, ponieważ pracownik zadbany i zadowolony to pracownik lojalny i wydajny. Chory pracodawca zawsze będzie wykorzystywał pracowników, bez względu
@nirvikalpasamadhi: W niektórych krajach bardziej rozwiniętych tak jest, ale nie w Polsce. Tu pracodawca jest "Bogiem" zawsze ma rację (półbogi to zatrudniona jego rodzina/znajomi) dbanie o pracownika mają w dvpie, a część traktuje to niemal jako oznakę słabości. Nie podoba się praca to się zwolnij - pewnie
@nirvikalpasamadhi: Nie i tak. Jeśli pracownika cięzko zastąpic to tak, na ogół będą starali sie dbać, ale jak pracownika mogą łatwo i szybko zastąpić to nie będą dbali, bo zwyczajnie to się nie opłaca. A większość pracowników w gospodarce to jest ten drugi typ. Koniec końców