Szok po zamachu pod Moskwą. "Rosjanie mogą zrobić coś brutalnego"
Na podmoskiewskiej autostradzie późnym wieczorem czasu lokalnego eksplodował samochód. Za kierownicą siedziała Daria Dugina - córka głównego ideologa Rosji. "To wina ukraińskich nacjonalistów" - oskarżają prokremlowskie media.
Grin78 z- #
- #
- #
- #
- #
- 155
Komentarze (155)
najlepsze
Masz racje to prowokacja rusków ale tylko po to by swoje spoleczenstwo jeszcze bardziej rozjuszyc i miec preteksty do wszystkich opcji wojny. Przed swiatem beda sie pozniej tlumaczyc ze oni atakowali uczciwie ale za terroryzm użyją atomu
Analogiczna sytuacja jak u malych dzieci. Dwóch gnojkow
Może to być frakcja antywojenna na Kremlu. Coraz więcej ludzi ma dość wojny, a to Dugin najbardziej do niej namawiał.
Zabicie samej córki to może być z kolei wypadek przy pracy (zamierzali zabić przede wszystkim jego), bo Dugin podobno w ostatniej chwili jednak nie wsiadł do auta. Możliwe że frakcja antywojenna np. w FSB uznała że warto go zabić żeby nie namawiał Putina do kontynuowania wojny (Dugin swoje wysrywy argumentuje