@Miszor669: Wtedy go wlejesz i pojedziesz dalej... tutaj wlewasz paliwo... i czekasz 2 godziny, aż akumulatory naładują się na tyle aby dojechać do stacji ładowania, na której znowu tracisz czas...
@Miszor669: Jeżeli zostawiasz samochód spalinowy pod blokiem, który ma paliwa na np. 60 km to następnego dnia dalej masz paliwa na 60 km Jak zostawisz na noc elektryka, to następnego dnia możesz mieć 60, 50 lub 40km...
Tankowanie samochodu spalinowego trwa kilkadziesiąt sekund, elektryka kilkadziesiąt minut (o ile jest szybka ładowarka). W związku z tym jak podjeżdżasz samochodem spalinowym na stację i nawet jak przed tobą czekają 2-3 samochody (zdarza się
Zaraz odkryją hybrydy. Ale to byłby postęp! ( ͡°͜ʖ͡°)
@QuickCharger: na koniec, za jakieś 30 lat jakiś geniusz motoryzacji wpadnie na to, że należy uprościć system, wywali silniki elektryczne i zostaną same spalinowe ( ͡°͜ʖ͡°)
@rogales: Trochę więcej tych litrów tam wchodziło... Pozwalało to na przejechanie ok 80-100 km, przy spalaniu agregatu na poziomie 5l/100 km... Zupełnie jak w silniku spalinowym na trasie w aucie podobnej klasy... EDIT: Zbiornik miał 9 litrów i zwiększał zasięg o dodatkowe 130-150 km... Czyli spalał ok. 6l/100 km. Oczywiście mówimy o wynikach uzyskanych w teście WLTP czyli jak się można domyślać... zasięg jest jeszcze mniejszy. Mniej paliwa przy podobnym stylu
Swoją drogą to jest BMW i3 które fabrycznie można było kupić z agregatem prądotwórczym który ładował baterie, sens miało taki, że dało się małe dystansy robić na prądzie, a jak trzeba było jechać dalej to lało się paliwo a auto i tak spalało mniej niż podobne spalinowe, bo silnik mógł sobie bez przerwy chodzić na maksymalnie optymalnych obrotach. Całkiem fajne rozwiązanie jak nie tyle się chce być bardzo eko, co jeździć po
@Simple-Man: Jedną z największych wad silnika spalinowego jest to, że jego sprawność jest mocno uzależniona od obrotów, jak napędzasz nim koła to niewiele z tym zrobisz bo w zależności od prędkości musisz dostosować obroty (skrzynie bezstopniowe nieco rozwiązują ten problem) ale jeśli używasz silnika spalinowego do ładowania baterii, to możesz zawsze trzymać go w najbardziej optymalnym zakresie obrotów i minimalizować straty energii.
Wszystkim mądralom krytykującym auta elektryczne proponuję przenieść się w czasie do początków motoryzacji i spróbować wyobrazić sobie jak wyglądała eksploatacja aut spalinowych bez stacji benzynowych na każdym rogu.
@WujkoDobraRada: Ale oprócz głównego zbiornika paliwo można było mieć w kanistrach, bańkach, a w ostateczności wiadrem można było przynieść, jeśli nie daleko. Jak w wiadrze donieść prąd jeśli do stacji ładowania nie stykło? Natomiast osobną sprawą jest czas ładowania. Prąd jest odporny na politykę czy ekologię i przewód po staremu przepuszcza ileś tam amper na milimetr kwadratowy, a potem się po chamsku grzeje. I co mu zrobisz?
@PastaZeSzczypiorku: To rzeczywiście trwa kilka chwil XD W tym czasie co taksówkarz przywiezie Ci kilka litrów paliwa, elektryk naładuje się do takiego poziomu, że na spokojnie przejedzie ten sam dystans co Ty na tym paliwie.
:D
Pod warunkiem że akurat masz pod ręką agregat sporej mocy :p
@Ponurnik no tylko jak się stanie w szczerym polu to w ostateczności można dojść do najbliższej stacji i kupić bańkę paliwa. Tymczasem zdobycie choćby najprostszego agregatu to nie jest łatwa sprawa. Wypożyczalnie tego typu sprzętu nie są co kilka km, zwykle czynne do 16-17 nawet jeśli się jakaś znajdzie. Można kupić ale sklepy z agregatami nie są w każdej wsi no i to sporo kosztuje. A po 20 to już raczej trzeba
@PanNiepoprawny przecież było. Była wersja bmw i3 z tzw range extenderem. Gdzie był maly silniczek spalinowy który dawał dodatkowy zasięg.
Z zasady takie auto to auto na dojazdy do pracy. Można ładować co 4-7 dni i jezdzic sobie spokojnie po mieście. Takie bmw jest spoko, rywalami są peugot 208 i nissan Leaf. Celuję w BMW i3s ktory ma ok 180 koni i 6.9 do setki, do tego ciekawy wygląd.
Komentarze (316)
najlepsze
To nie generator prądu jest bez sensu, a tego typu samochody są bez sensu...
Wtedy go wlejesz i pojedziesz dalej... tutaj wlewasz paliwo... i czekasz 2 godziny, aż akumulatory naładują się na tyle aby dojechać do stacji ładowania, na której znowu tracisz czas...
Jeżeli zostawiasz samochód spalinowy pod blokiem, który ma paliwa na np. 60 km to następnego dnia dalej masz paliwa na 60 km
Jak zostawisz na noc elektryka, to następnego dnia możesz mieć 60, 50 lub 40km...
Tankowanie samochodu spalinowego trwa kilkadziesiąt sekund, elektryka kilkadziesiąt minut (o ile jest szybka ładowarka).
W związku z tym jak podjeżdżasz samochodem spalinowym na stację i nawet jak przed tobą czekają 2-3 samochody (zdarza się
@QuickCharger: na koniec, za jakieś 30 lat jakiś geniusz motoryzacji wpadnie na to, że należy uprościć system, wywali silniki elektryczne i zostaną same spalinowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szukam, szukam i nie znajduje.
Mówisz o AWARYJNYM doładowaniu a traktujesz je jako główne źródło zasilania.
Tam jest chyba DK, ale nie wiem jak tam rozróżniają elektryk vs spalinowiec
EDIT: Zbiornik miał 9 litrów i zwiększał zasięg o dodatkowe 130-150 km... Czyli spalał ok. 6l/100 km. Oczywiście mówimy o wynikach uzyskanych w teście WLTP czyli jak się można domyślać... zasięg jest jeszcze mniejszy. Mniej paliwa przy podobnym stylu
A co do ciepła - nie gra ono bezpośredniej
@grzysztof: zgłoś się do bmw, dostaniesz breloczek w nagrodę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://discover.bmw.co.uk/help/used/how-does-range-extender-work
Ale oprócz głównego zbiornika paliwo można było mieć w kanistrach, bańkach, a w ostateczności wiadrem można było przynieść, jeśli nie daleko.
Jak w wiadrze donieść prąd jeśli do stacji ładowania nie stykło?
Natomiast osobną sprawą jest czas ładowania. Prąd jest odporny na politykę czy ekologię i przewód po staremu przepuszcza ileś tam amper na milimetr kwadratowy, a potem się po chamsku grzeje. I co mu zrobisz?
- jak to OPEC+ nas szantażuje, jak to paliwo po 10zl
I to wszytko w przeciągu kilku miesięcy xD
:D
Pod warunkiem że akurat masz pod ręką agregat sporej mocy :p
@ixdude: Spokojnie, samobójcą nie jestem i już nawet przez samą ciekawość, zbadałem sprawę oscyloskopem ^^
Dobry filtr wykonał robotę.
A przyczyną było, że chińczyk zrealizował AVR poprzez walenie PWM na wzbudzenie prądnicy.
Z zasady takie auto to auto na dojazdy do pracy. Można ładować co 4-7 dni i jezdzic sobie spokojnie po mieście. Takie bmw jest spoko, rywalami są peugot 208 i nissan Leaf. Celuję w BMW i3s ktory ma ok 180 koni i 6.9 do setki, do tego ciekawy wygląd.