Marek Domagalski o rowerzystach w prawie drogowym: Na kursie kolizyjnym
Niewielkie wkroczenie na „teren rowerzystów” wywołuje ich wulgarne przezwiska, wręcz uderzania czy kopanie w samochód. Wielu kierowców czy przechodniów obawia się już zwracać im uwagę - Marek Domagalski o potrzebie zmiany przepisów.
subintabulat z- #
- #
- #
- #
- #
- 143
Komentarze (143)
najlepsze
@QuickCharger: Ilu w ciągu roku?
@Cogito-sum: Są #!$%@? wydajne. W ogromnych ilościach. Na krótkich dystansach. Zwłaszcza do 5 kilometrów, ale nie tylko.
Inny duży problem z nimi jest taki, że wiedzą o wszystkich swoich przywilejach, ale obowiązków na drodze to już tak średnio chcą
@Tec1976:
@balrog84: w Warszawie badania wykazują że ponad 80% rowerzystów ma prawo jazdy.
A ja poproszę aby w najbliższej nowelizacji wpisać kierowcom zakaz wjeżdżania na skrzyżowanie bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd. To na pewno poprawi bezpieczeństwo.
@eloar: Znaki i zasady przed przejściem dla pieszych też wskazują kto ma pierwszeństwo, a jest artykuł o zakazie wejścia bezpośrednio pod nadjeżdżający samochód.
W kontekście Przejazdów rowerowych tak samo. Najczęściej zasady ogólne (zasada prawej ręki) wyznacza kto ma pierwszeństwo. A artykuł postuluje wprowadzenie tego zakazu.
Z tego należało by wnioskować, że w przypadku samochodów należało by zrobić to
Pan redaktur pisze:
Dane policji mówią o "niedostosowaniu prędkości do warunków ruchu", no bo ciężko oczekiwać masowego przekraczania prędkości przez rowerzystów, ale kto by się taką pierdołą przejmował. Wypadków z tej przyczyny w zeszłym roku było 160 i to według redaktora jest argument za zmianą. No okej, ma prawo
@kuraku: W pełni zgoda, tylko jest tyci problem: Wiele skrzyżowań jest tak zrobionych że nawet zatrzymując się nie widzisz dalej niż na 5-10 m w bok, o rondach obsadzonych krzewami nawet nie wspominam. Więc jak trafisz idiotę na rowerze cokolwiek byś nie zrobił nie masz szansy go zobaczyć. Więc śmiem przypuszczać że wina jest nie
Już lead nieprawdziwy. "Wpaść na siebie", to można z koleżanką w butiku odzieżowym.
To samochodziarze rozjeżdżają pieszych i rowerzystów. ze skutkiem śmiertelnym.
I cała reszta to pierdzenie samochodowego lobbysty, który rowerzystów nie lubi.
Ten przyklad ze skręcającym w prawo co to mu rowerzysta wyjeżdża... No jakoś gdyby to był tramwaj to kierowca problemu z zatrzymaniem się i upewnieniem że nic nie
@dybligliniaczek: Więc logicznym dla mnie jest aby nie robić rzeczy które mogą się dla rowerzysty skończyć tragicznie. A wyskakiwanie z parku, prostopadle do jezdni, na pełnej #!$%@? bo jest przejazd rowerowy, widziałem już kilka razy. Też czujesz dysonas?
Tak jak w załączonym filmie zwróć uwagę na znaki, rowerzyści też mają znaki "ustąp pierwszeństwa" wcale nie są tam świętymi krowami. Do tego znaki dla rowerzystów są umieszczone tak żeby były