Przyjaciele Polski mówią nam "nie". Chodzi o ceny gazu
Węgry nie poprą unijnych sankcji, które będą sprzeczne z węgierskim interesem narodowym, w tym limitu cenowego na rosyjski gaz - powiedział minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto podczas piątkowej konferencji prasowej w Brukseli.
CalviN_Candie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 70
- Odpowiedz
Komentarze (70)
najlepsze
Orban i jego ekipa to ziomki putlera.
Jednak polityka to coś innego. Polityk może być życzliwy, ale przede wszystkim powinien dbać o swoich.
Węgry, Czechy, Słowacja czy Austria są uzależnione od importu gazu z Rosji przez Ukrainę.
Nie mają gazoportów i mieć nie będą, a na gaz z północy też nie mogą liczyć.
Tak samo z ropą: przecież to Węgrzy, Czesi i Słowacy
Tak samo Niemcy byli przyjaciółmi Tuska i budowali Nord Streamy. Tyle, że mam wrażenie, że o ile Pis wyzbył się romantycznych fantazji o przyjaźni, to opozycja dale wierzy w "solidarność europejską" czy " wspólną armię europejską".
Nie ma się co dziwić, że tak
Orban wprost mówi, że nie poprze niczego co się Węgrom nie opłaca a poprze wszystko na czym się wzbogacą.
@Arkadian: Szkoda, że my nie mamy takich mądrych ludzi u władzy.
@PoIand: i tu zgoda przyjacielu. My dwaj możemy się przyjaźnić i sobie pomagać ale między państwami są tylko interesy.