Jan Kowalski ogrzewa dom elektrycznie. Po podwyżkach cen prądu będzie musiał wrócić do ogrzewania węglem. Na pewno przyczyni się to do zmniejszenia emisji CO2. Zwłaszcza, jeżeli uwzględnimy, że Jan mieszka na suwalszczyźnie, a węgiel przyjeżdża do niego w ciężarówkach, ze śląska, co wiąże się z kolejnymi spalinami.
Jest gorzej niż myślałeś. Jan Kowalski nie ma w domu pieca na węgiel więc postanawia zbudować go sam. W trakcie budowy uczy się fachu zduna i, ponieważ zabrał się za całą robotę dostatecznie wcześnie, w krótkim czasie opanowuje całkowicie suwalski rynek budowy pieców węglowych. Zgromadziwszy w ten sposób w ciągu kilku lat dość pokaźny kapitał buduje na terenie kraju, a później całej Europy, siatkę wpływów, która skutecznie torpeduje wszelkie inicjatywy pozyskiwania energii
No to teraz musimy wyemitować jak najwięcej co2 żeby przyspieszyć efekt cieplarniany (proponuje nie gasić światła i jeździć starymi samochodami) i Jan Kowalski za góra 10 lat nie będzie już musiał ogrzewać domu!
Należałoby skupić się na przyczynie problemu czyli idiotycznym pomyśle limitów emisji CO2. Skoro nikt nie udowodnił, że efekt cieplarniany w ogóle istnieje, co więcej wielu ma wręcz przeciwne zdanie, to dlaczego UE ustala jakiekolwiek limity. Ponadto, czy ustanawiając limity, które tak naprawdę poza państwami Uni nie są respektowane ma jakikolwiek sens?! (protokół z Kioto, którego sygnatariusze zobowiązują się do zmniejszenia emisji CO2 nie mówi nic o poważniejszych sankcjiach ekonomicznych, czy jakichkolwiek karach
to jedna wielka ściema z jednej strony te śmieszne limity które nakłada sobie na gębę europa a najwięksi tacy jak usa chiny indie rosja mają do w 4 literach... z drugiej strony ue usa i rosji zależy na tym żeby było cieplej bo to odblokuje drogę do złóż koło bieguna północnego...
Te limity to jakiś jakiś nonsens, niedługo Europa zostanie zmiażdżona przez azjatycką gospodarkę. Poza tym socjaldemokracja panująca na naszym kontynencie sprawi że będzie coraz bardziej ujemny wskaźnik urodzeń i zastąpią nas imigranci z innych krajów. I tak się zakończy nasza ładna i wielowiekowa historia i kultura.
nie wiem czy wiecie ale UE wyda nakaz montowania w autach systemów ESP ESC EABS LDW LRRT i TPMS - oczywiście, dla naszego dobra (bo sami o siebie zatroszczyć się nie potrafimy) no i za nasze pieniądze (bo UE przecież nie zarabia)
Niestety znowu tracimy przez to, że jesteśmy ze wszystkim w ciężkiej dupie. O tym, że limity obejmą w końcu i nas wiadomo było jeszcze przed wstąpieniem do UE i dano nam czas aby się do tego przygotować przechodząc np. na elektrownie jądrowe a limity CO2 zostawiając do wykorzystania przemysłowi ciężkiemu. Czas ten, jak zwykle, został zmarnowany na roztrząsanie pierdół przy dodatkowej niechęci do podskakiwania błogosławionym już przez tow. Edwarda górnikom.
Emigrować nie chcemy z powodu limitów ale tego jak tu się żyje. Z cenami większymi niż w Belgii i Francji a zarobkami 4 razy niższymi!
Pytanie ile Polska i Polacy to wytrzymają? Jak długo ceny mogą iść w górę? Aż ludzie zaczną wychodzić na ulice i krwawo rozprawiać się z "cudownym rządem" pana płemieła Tuska? A może poczekamy aż połowa narodu wymrze z głodu i nędzy bo na to się zapowiada? Jak
1) Jesteśmy krajem rozwijającym się i to rozwijającym się szybko. Może tego nie widać, może nie każdy obywatel patrzy poza koniec własnej dupy, ale tak jest. Inwestycje w Polsce idą lawinowo. Wychodzimy z kryzysu politycznego jakim była martyrologia i wieczne wypominanie kto gdzie kiedy po której stronie barykady stał! I to mi się podoba. Wróżę że nie minie 5 lat jak w Polsce
Komentarze (66)
najlepsze
Słowacja - 5 reaktorów - ponad 1/2 zapotrzebowania na energię
Francja - 78% energii pochodzi z elektrowni atomowych !!!
Słowenia- 1 reaktor - 40% zapotrzebowania
Węgry - 4 reaktory - ponad 1/3 energii
USA - 103 elektrownie atomowe (Mówi się o zainstalowaniu 30 nowych reaktorów. )
Nie lubicie rumunów? Ale nawet oni mają 4 reaktory ;]
Francja- za kilka lat będzie uruchomiony kolejny reaktor
A z eurosceptyków to sie przed 2004 śmiali do rozpuku
;)
http://poprawnypolitycznie.blogspot.com/2008/05/esp-esc-eabs-ldw-lrrt-tpms-za-nasze.html
W takiej
Pytanie ile Polska i Polacy to wytrzymają? Jak długo ceny mogą iść w górę? Aż ludzie zaczną wychodzić na ulice i krwawo rozprawiać się z "cudownym rządem" pana płemieła Tuska? A może poczekamy aż połowa narodu wymrze z głodu i nędzy bo na to się zapowiada? Jak
1) Jesteśmy krajem rozwijającym się i to rozwijającym się szybko. Może tego nie widać, może nie każdy obywatel patrzy poza koniec własnej dupy, ale tak jest. Inwestycje w Polsce idą lawinowo. Wychodzimy z kryzysu politycznego jakim była martyrologia i wieczne wypominanie kto gdzie kiedy po której stronie barykady stał! I to mi się podoba. Wróżę że nie minie 5 lat jak w Polsce
A w polsce to nie możliwe, przez co musimy płacić ciężkie pieniądze za prąd, a będziemy płacić jeszcze więcej.
Jak to możliwe ?
http://tiny.pl/kr8m
http://tiny.pl/kr8m
duplikat ;/