"Ktoś po szkole policyjnej nie może mówić, że nie rozpoznał broni"
Samo pozostawienie czynnego granatnika w budynku KGP powinno być rozpatrywane z art. 160 (nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo) oraz art. 165 (sprowadzenie niebezpieczeństwa w innych postaciach).Do tego dochodzi zniszczenie mienia, wnętrz KGP. Za to mogłoby mu grozić do pięciu lat.
raul7788 z- #
- #
- #
- #
- 144
Komentarze (144)
najlepsze
Wmawianie, że komendant w sprawnym granatniku broni nie widział ewidentnie świadczy o tym, że ktoś tu robi z opinii publicznej idiotów, a komendant jest przygłupem.
Absolutną podstawą jest, żeby sprawdzić stan broni, a spust naciskać tylko i wyłącznie gdy liczymy się z możliwością oddania strzału
Szacuneczek.
Byłem pewien że ma 17 lat, bo tak mi powiedziano, wyniosłem informację nie jawną osobie która zapewniła mnie że może te informacje dostać.
Ten człowiek, dobrze że żyje, nie powinien być nawet ochraniarzem w biedronce, a co dopiero policjantem.
Wiem że pis ma dupie prawo. Potrafi
Może. A zaraz potem powinien wylecieć ze służby.