Lewica chce kontrolować lektury.
Czytanie Orwella, Huxleya czy Tolkiena to „sygnały ostrzegawcze prawicowej radykalizacji” Douglas Murray zamieścił w „The Spectator” artykuł ostrzegający przed coraz głębiej sięgającymi zakusami cenzorskimi lewicy. Pokazuje jak lewackie idee przeniknęły do polityki rządowej.
Sekumbomoboko z- #
- #
- #
- 151
Komentarze (151)
najlepsze
To prawda, i co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości.
Jakie to lektury? 20 lat temu z lektur w jakiś tam sposób poruszających temat Kościoła byli Krzyżacy, gdzie wyśmiewano Sanderusa i jego relikwie i fragmenty Kwiatków Świętego Franciszka z Asyżu. Encyklik czytać nie kazali. Zmieniło się to?
Są bezpieczNi