Śląska Wielkanoc: nie ma żurku, prezenty od Hazoka, a święcenie to nowa tradycja
Tradycyjna, czyli powiedzmy, że sprzed stu lat, Wielkanoc na Śląsku była naturalnie obchodzona przez 2 wyznania chrześcijańskie (ewangelickie i katolickie) i były to obchody zbliżone formą do siebie, choć nieco inne niż w innych regionach PL. Jakie ciekawe zwyczaje przetrwały w niezmienionej formie?
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Komentarze (27)
najlepsze
Muszę pogadać z administracją ile za reklamę hejto.
Idymy na świyncone. Bier koszyk, pakuj jajca i wyndzone. Wusztym bydzie woniać wszyńdzie, a kapelon godać byńdzie.
Niech w te Świynta klara świyci, kożdy karlus kibel wody chyci,
Lejom chopcy, piszczom frelki.
Niech te Świynta tak po ślonsku bydom szwarne, a po polsku wyjątkowe i po prostu zdrowe.
xD
To tak jakbyś na ludzi że wschodniej granicy mówił że wkurza Cię ich zaciąganie bo
Jeśli poznałeś Ślązaków to powinieneś wiedzieć że bardziej czują jakieś przywiązanie do Polski lub Śląska jako regionu, ew. Autonomii, chyba tylko jakiś promil czuje przynależność do Niemiec, bo tacy z reguły już