Moja historia cofnięcia zmiany płci. Tranzycja i detranzycja
Gdy miałem 13 lat, zostałem zmanipulowany przez ok. 40-letniego transseksualistę, który nakłonił mnie do utożsamiania się jako osoba transseksualna („transkobieta”), a następnie dawał mi, od 14-stego roku życia, blokery dojrzewania i żeńskie hormony. Tuż przed 18. rokiem życia trafiłem do...
LukaszSakowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 763
Komentarze (763)
najlepsze
@papanostulos: na tą chwilę jest 112/16 i główna z płomieniem.
- prostytucja jest ok
- zmiana płci u dzieci jest ok
- aborcja jest ok
- kazirodztwo jest ok
- narkotyki są ok
- samochody, mięso, podróże- TO NIE JEST OK!!!!111
Jest i o fundacji Trans-Fuzja, w której działał Krzysztof Bęgowski/Anna Grodzka.
Najgorsze w tym wszystkim są zniszczenia, których dokonał, przez lata rozregulowując sobie gospodarkę hormonalną.
Podejrzewam, że skutki tego będą wychodziły długo - wiele z nich objawi się dopiero po latach. Chłopak już teraz musi cierpieć z tego powodu, a będzie tylko gorzej.
Powiem szczerze - nigdy nie rozumiałem tzw. "tranzycji".
Osoby transseksualne przekonują, że to nie drugo- i trzeciorzędne cechy płciowe warunkują,
Załączył źródła (możemy spierać się co do jakości źródeł, ale to nie jest kłamstwo, gdy powołujemy się na innych - co najwyżej selektywny dobór źródeł, ale to temat na inną dyskusję), gdy rzucał jakieś tezy.
Pozostałe aspekty jego wpisu to przeżycia i emocje do których jest w 100% upoważniony i nie można ich nazywać w żadnym wypadku kłamstwem.
Osoba, którą cytujesz, przyznaje się, że "tylko
@Trojden: w którym miejscu kłamie?
Niestety współczesny dyskurs, zwłaszcza w środowiskach lewicowych, wręcz stygmatyzuje osoby które mają
Po prostu mnie nie kręci takie coś.
Nie oglądam też sprawy dla reportera i trudnych spraw jakby ktoś pytał.