Poseł Kowalski opowiada bajeczki, a prywatny i publiczny kapitał budują wiatraki
Biznes zareagował na nowelizację ustawy wiatrakowej i pozbycie się fatalnej dla rozwoju energetyki wiatrowej zasady 10H. Jest chętny do ruszenia z projektem nowej farmy wiatrowej w Pawłowicach, górniczej gminy znanej dziś głównie z fedrującej tam kopalni „Pniówek". Inwestorem może być Tauron.
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 39
Komentarze (39)
najlepsze
i tu moglibyśmy temat zakończyć
W sumie to da się to jeszcze skrócić o jedną literkę, tę z przodu.
@kureci_paratko: może przeczytaj artykuł?
https://www.pse.pl/dane-systemowe
ile aktualnie energii produkują te wiatraczki...
@nowoczesny_jawnogrzesznik: Uważam, że gdyby nie celowe wstrzymywanie inwestycji w OZE to mielibyśmy nieporównywalnie większą niezależność energetyczną.
@nowoczesny_jawnogrzesznik: Nic nie stoi na przeszkodzie żeby rozwijać jedno i drugie, żaden kraj nigdy nie narzekał na nadwyżki energii a każde źródło pełni w systemie określoną rolę. Moim zdaniem zamiast atomu
Tak samo było z panelami i zasadą oddania 80% za wysłaną energię do sieci. Nawet jak nie jest potrzebna, to i tak dostaniesz te 80%.
Jedynie one nadały by sens tym zabawkom i można by stawiać wiatraki i panele do woli, bez problemów z nadmiarem energii w sieci
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
To akurat była jedna z nielicznych rozsądnych decyzji rządu przez ostatnie osiem lat. Jeśli ktoś chce z dnia na dzień mieć koło domu wiatrak i w oknach stroboskop, to niech sobie zbuduje własną wiatrownię. Oczywiście chodzi o pazernych "inwestorów" którzy nasrają wiatraków, a potem będą wymuszać jej odbiór, destabilizując sieć. Ten kraj potrzebuje inwestycji w coś co USTABILIZUJE i ZMAGAZYNUJE (nawet na parę godzin) cokolwiek