Wyłączono chłodnię z próbkami badań, przez "irytujący dźwięk".
Sprzątaczka zniszczyła dziesięciolecia badań naukowych. Wyłączyła zamrażarkę laboratoryjną zawierającą kluczowe próbki z powodu 'irytującego' dźwięku alarmu. Laboratorium pozywa pracodawcę sprzątaczki za niewłaściwe przeszkolenie, bowiem na urządzeniu było opisane, jak wyłączyć dźwięk.
Thorus88 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 23
Komentarze (23)
najlepsze
- Paszła!!!
- Kto ja?
- Niet! Zapadnaja Jewropa.
A tutaj nie było brak wyszkolenia tylko osoba za głupia, żeby wpuścić do takiego pomieszczenia. Do takich pomieszczeń serwis sprzątający i techniczny powinien wchodzić tylko z nadzorem. Jak do serwerowni.
W kuchni zobaczyl ogien pod garnkiem, zadowolony zgasil.
Rano kucharz sie nie ucieszyl. (kucharz robil stock/wywar)
Ale w opisie znaleziska jest manipulacją - badania zniszczył sprzątacz, nie sprzątaczka.
@Fist_Of_Truth:
Manipulacja!
Czyli 1 osoba pracowała przez ten czas za jakieś 1500usd miesięcznie (drugie tyle wyniosły pozostale koszty typu prąd, woda, odczynniki, lab itp)
Zdaje się że to było i tak do zaorania i to jak najszybciej.
W dodatku lab nie zatrudnil sprzątaczki bezpośrednio tylko przez inna firmę. Ku*wa, co to i gdzie to, sosnowiec?
To, że ochrona i personel sprzątający są podnajmowania to norma od lat, inna sprawa, że są szkoleni co im wolno a czego nie.