Stanęła w obronie prześladowanej koleżanki w polskiej pato szkole.
Uczennica podstawówki ze Zgorzelca stanęła w obronie nękanej przez rówieśników koleżanki. Od tego czasu sama zaczęła mieć problemy. Córka nie tylko zaczęła być hejtowana przez koleżanki, ale to jej obniżono ocenę z zachowania na świadectwie ..... bo nie wzięła udziału w szkolnej wycieczce.
caveflacon z- #
- #
- 130
- Odpowiedz
Komentarze (130)
najlepsze
@Jariii: mi w ~1999 obnizyli zachowanie bo "masz za niska srednia ocen i taki uczen nie moze miec zachowania wzorowego"
Nauczyciele to jeden z najbardziej skostniałych i zdegenerowanych zawodów. Pracujący w nim ludzie wiedzą doskonale że jest źle, ale nie chcą żadnych zmian.
Jest powód czemu nauczyciele się nie mieszają. Jakiekolwiek próby ustawiania patologi do pionu kończą się skargami rodziców i ostrym dojazdem ze strony kuratoriów. A te chcą czuć się potrzebne i potrafią naprawdę uprzykrzyć życie. Piszę to z doświadczenia bliskiej mi osoby, i to wcale nie świeżego doświadczenia. Z tego co mi wiadomo od osób, które dalej w szkołach uczą, to jest jeszcze, gorzej niż było wtedy. Dodajmy
Czyli matka, która w tej szkole ma za zadanie pomoc uczniom, nie dość że własnej córce nie potrafiła (albo raczej nie chciała) pomóc to jeszcze oficjalnie winę zwala na ojca? Po kij ona jest tam zatrudniona? Jak ma pomagać innym dzieciom skoro własne olała?
To jest dopiero patologia!
Przydalo by sie wiedziec co za pani "psycholog" co nawet wlasnemu dziecku nie potrafi pomoc a ktos ja zatrudnia jako psychologa.
Nie to, że jestem jakoś specjalnie za szkołą czy przeciw rodzicom.
U mojego syna w szkole (właśnie skończył 8 klasę) jest wszystko zupełnie inaczej niż ja pamiętam.
Wychowawczyni na bieżąco informowała i robiła "aferę" jak jednemu grubaskowi dokuczali, jak pojawił się papieros czy podczas wyjścia do kina zostawili syf w toalecie. Tydzień temu (już wakacje) syn dzwonił do wychowawczyni podpytać o składanie podań do szkoły średniej i normalnie rozmawiali. Nie potrafię
jakiś krzywych akcji
@Pankracy666 jakichś
Patologia rzeczywiscie się czasem bije.