Żadnej histerii tu nie widać. Co innego mnie uderza. Wielki krzyż na ścianie, krzyż wytatuowany na przedramieniu, a tu się okazuje, że wychowałam cudowną chrześcijankę, co porzuciła własnego noworodka na śmietniku. Jestem ciekaw, czy nie zrobiła tego ze strachu przed swoją religijną mamusią...
@Fly_agaric: źli ludzie lubią udawać chrześcijan. W Ewangelii nie ma przyzwolenia na zabicie swojego dziecka. Kto tak czyni nie jest chrześcijaninem, mimo że sam siebie kłamliwie może nazywać chrześcijaninem. Analogicznie - jeśli ktoś nazywa się lewicowcem (klasycznym - zgodnie z ideą Rew. Fr.), a robi rzeczy właściwe elitaryzmowi, to mądrzy ludzie nie mówią -- "patrzcie, jaka ta lewica zakłamana", tylko mówią - "on nie jest lewicowcem, to przebieraniec".
Komentarze (4)
najlepsze
Co innego mnie uderza. Wielki krzyż na ścianie, krzyż wytatuowany na przedramieniu, a tu się okazuje, że wychowałam cudowną chrześcijankę, co porzuciła własnego noworodka na śmietniku. Jestem ciekaw, czy nie zrobiła tego ze strachu przed swoją religijną mamusią...
Bycie chrześcijaninem to