11mln Polaków ma 18-40 lat. Sprowadzając do Polski 0,5 mln migrantów z Azji i Afryki rocznie – w większości w wieku 18-40, oraz biorąc pod uwagę to, że mamy już 1mln migrantów z AiA wychodzi, że do końca 2024r. 12% młodych Polaków będzie miało pochodzenie Azjatyckie/Afrykańskie. A jako, że 90-95% migrantów to mężczyźni, oraz doliczając już mieszkających tu Ukraińców, w 2024r. ~25% (!!) młodych mężczyzn w Polsce będzie obcokrajowcami… Dodatkowo stosunek kobiet do mężczyzn w wieku 18-40 wyniesie 5-9 co będzie istną katastrofą demograficzną.
Większość migrantów osiedla się w miastach dużych oraz średnich, jednak ich gwałtowny przyrost odczuwają nawet miasta wielkości 15-20k mieszkańców. W niektórych miastach tej wielkości migranci już stanowią ponad połowę młodych mieszkańców – mamy więc wymianę Pokoleniową. Polacy z roczników 1980-2000 masowo wyjechali z takich miast – czy to do większych ośrodków miejskich, czy za granicę, przez co przeciętne „małe” miasto w 2024r. będzie składało się w połowie z osób 50+ i w 30% z mężczyzn sprowadzonych z Azji, Afryki i Ukrainy – co demograficznie zabije takie miejsca, gdyż badania pokazują, że im więcej mężczyzn sprowadza się w dane miejsce, tym bardziej spada w nim dzietność…
Migranci w Polsce – tak samo jak Polacy „na zachodzie” – potrafią latami mieszkać w uwłaczających warunkach, nawet po 12 osób w mieszkaniu 60-70m. Z tego powodu ceny mieszkań, domów oraz wynajmu rosną o wiele, wiele szybciej niż zarobki – w końcu para młodych Polaków chcąca wynająć chociażby kawalerkę musi „walczyć” o nią cenowo z grupą migrantów…
Największym problemem jest to, że migranci mają większe prawa niż Polacy – wszelkie przywileje, dopłaty, ulgi podatkowe, darmowe bilety i wejścia bez kolejki sprawiają, że z roku na rok coraz mniej „opłaca się” być w Polsce Polakiem – szczególnie młodym mężczyzną…
O zwiększonej przestępczości – zarówno tej drobnej, jak i zorganizowanej, nie będę już pisał, bo „każdy widzi jak jest”.
Jedyne, co może uratować ten naród, to zakaz sprowadzania do Polski mężczyzn z obywatelstwem innym niż „wyłącznie krajów UE” co najmniej do 2035r. – gdybyśmy zamiast 0,5mln chłopa sprowadzali 0,2mln kobiet r/r to w te 12 lat ten kraj zmieniłby się na dużo lepsze – wzrosłyby zarobki, dzietność, poziom życia i tak dalej. Niemniej przez polityków z niemal każdej partii czeka nas całkowicie coś odwrotnego…
Jak bardzo masowa migracja zagraża Polsce.
Do końca 2024 aż 25% młodych mężczyzn w Polsce będzie obcokrajowcami – stosunek kobiet do mężczyzn wyniesie zaś 5-9. Czeka nas prawdziwa katastrofa na rynku pracy, matrymonialnym oraz mieszkaniowym – a to dopiero początek, bo z roku na rok planuje się przyjmować coraz więcej migrantów…
PakaBaka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 138
Komentarze (138)
najlepsze
@janciopan: I chcą gwałtami powiększyć ludność w Polsce? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. Ludzie przestają się rozmnażać z powodu luksusu. Feminizm, walka o wyimaginowane problemy. Coraz więcej ludzi którzy nic nie robią.
2. Rząd i biznes sprowadza imigrantów czy tam barbarzyńców żeby utrzymać system bo każdy system opiera się na niewolnictwie.
3. Wydatki państwowe cały czas rosną więc podatki rosną a rząd dewaluuje swoją walutę ta słynna inflacja.
4. Narasta bieda, bogaci ludzie się zwijają, klasa średnia i barbarzyńcy są coraz bardziej
Czas pokaże.
A jak myślisz - jaka nacja buduje te mieszkania i domy.
Tak się składa że znam te realia i znam stawki za jakie prowadzą tą orkę.
Myślisz że gdyby zatrudniano w tej branży Polaków byłoby taniej ???
Na dłuższą metę wszędzie "rdzenna" ludność zostanie zastąpiona przez napływową.
Podobnie stało się na zachodzie, imigrantów ściągały konserwatywne rządy, żeby nabić kabzę biznesowi i załatać lukę na rynku pracy jednocześnie NIE robiąc rzeczy o których mówi tradycyjnie lewica - nie mając strategii i
jest tylko "maly" problem: rynek pracy w Polsce jest zorientowany glownie na mlodego mezczyzne. Dla kobiet nie ma zbyt wielu ofert pracy w stosunku do tego, co oferuje sie mezczyznom
Nie mamy żadnej polityki integracji imigrantów a przyjmujemy ich włącznie z uchodźcami ogromne ilości. Nasz niby konserwatywny rząd robi to żeby przypudriować problemy gospodarki nie inwestując w długotrwałą stabilność a potem jak narosną problemy będę twierdzili, że zawsze to wiedzieli i byli antyimigranccy licząć, że ludzie zapomną, że to oni spartolili.