Ja bym po prostu wprowadził obowiązkowe OC na psa. Od oceny groźności byłby wtedy rzeczoznawca ubezpieczalni. Za takie gónwo psy zapewne składka byłaby jak za buldożer. W warunkach OC ubezpieczyciel by stwierdzał, czy jest obowiązek prowadzenia w kagańcu, bo bez niego ubezpieczenie nie działa. Równocześnie: - obowiązkowe chipowanie - wprowadzone ustawowo na cały kraj. Koszt chipowania na koszt właściciela. - brak OC za psa - kara 10k za każdy wykazany przypadek -
Szybki tip w sytuacji gdy pies tej rasy zaatakuje i nie chce puścić: Bicie takiego psa sprawi, że jeszcze bardziej się będzie nakręcał bo tego typu rasy hodowane do walk mają wysoki próg bólu. Ale praktycznie każdy ma przy sobie klucz do domu lub samochodu. W takiej sytuacji wbija się klucz w oko psa-napastnika. Uszkodzenie jednego z podstawowych narządów odbierania informacji zawsze poskutkuje ucieczką. Taki pies może zostać postrzelony i nadal będzie
Ta rasa psa nadaje się do utylizacji lub prawnego ograniczenia posiadania, te psy z natury są po#$$#@e rzucają się do gardeł, gość w nagraniu może tylko losowi dziękować za to że pod pitbull z nagrania to ciepła klucha i się agresor nie załączył. Te psy w przypadku ataku nie czują bólu ani zmęczenia możesz je tłuc cegłą prętem nic to nie da będą gryźć aż zagryzą
@Mknobek1: Przecież na Amerykańskie Pitbulle tak już jest. A że wszyscy mają to gdzieś to inna sprawa. Problem w tyn, że jak udowodnisz pajacowi na ulicy, że jego pies to rasa X? Na oko? Pozwolenie powinno obowiązywać każdego psa powyżej 20 kg bo to banalnie prosto sprawdzić u dowolnego weta.
Mimo wszystko, ten "pitbull" był wyjątkowo łagodny. Te zwierzęta są naprawdę nie do zatrzymania kiedy wejdą w "tryb bojowy". A tu jeszcze ktoś okładał jego właściciela, "członka stada".
@dendrofag: szkoda, że ich właściciele to zwykle przygłupy bez grama respektu do zwierzęcia, myślą, że fajnie wyglądają z agresywnym zwierzakiem, a jak mu coś odbije to kompletnie nie są w stanie nad nim zapanować
mój kot ma 4kg i w trybie bojowym lepiej go nie drażnić, a co mówić o wielkim bitbullu
Mógłbym oglądać to wieczność - facet sporo ryzykował, ale ostatecznie wyszło tak jak każdy z nas przed komputerem lub tam na zewnątrz by sobie to wymarzył.
Komentarze (206)
najlepsze
@GoNpKNSsz: jep, byłby fajną przytulanką, do momentu kiedy mu jednak odbije i zagryzie dziecko albo innego psa.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Równocześnie:
- obowiązkowe chipowanie - wprowadzone ustawowo na cały kraj. Koszt chipowania na koszt właściciela.
- brak OC za psa - kara 10k za każdy wykazany przypadek
-
Komentarz usunięty przez moderatora
@Mknobek1: Przecież na Amerykańskie Pitbulle tak już jest. A że wszyscy mają to gdzieś to inna sprawa. Problem w tyn, że jak udowodnisz pajacowi na ulicy, że jego pies to rasa X? Na oko?
Pozwolenie powinno obowiązywać każdego psa powyżej 20 kg bo to banalnie prosto sprawdzić u dowolnego weta.
Komentarz usunięty przez moderatora
Te zwierzęta są naprawdę nie do zatrzymania kiedy wejdą w "tryb bojowy". A tu jeszcze ktoś okładał jego właściciela, "członka stada".
mój kot ma 4kg i w trybie bojowym lepiej go nie drażnić, a co mówić o wielkim bitbullu
@kobrys13: niepotrzebnie wypuścił swojego pieska żeby go pitbull zaatakował drugi raz, no ale poza tym było prawie idealnie. 9/10.
@Gumaa: A skąd wiesz że wogóle był pierwszy raz?