kiedyś przez takiego dupka odwiedziłem wszystkie 5 komisariatów w moim mieście i musiałem się tłumaczyć, że zostałem okradziony i to nie ja kradłem paliwo na stacjach na lewe tablice. Mimo, że zaraz po kradzieży byłem zgłosić to na komisariacie najbliżej mojego miejsca zamieszkania. Masakra.
@ray7: rada dla wszystkich, którym skradziono tablice albo w ogóle je utracili w jakikolwiek sposób. Oczywiście pierwszym krokiem jest jak najszybsze zgłoszenie na policji utraty tablic, bez znaczenia czy ktoś ukradł, zgubiliśmy, cokolwiek. Zgłaszamy każdą utratę, im szybciej tym lepiej. To wie raczej każdy, ale teraz z kwitem z policji idziemy do urzędu i ważne: nie prosimy o wtórnik (tańsza i szybsza opcja), a o przerejestrowanie auta na nowy numer (opcja
Komentarze (102)
najlepsze
@yy4Olo:
Ty, ale Polska to nie USA, u nas niestety nie ma "owoców zatrutego drzewa".
Oczywiście pierwszym krokiem jest jak najszybsze zgłoszenie na policji utraty tablic, bez znaczenia czy ktoś ukradł, zgubiliśmy, cokolwiek. Zgłaszamy każdą utratę, im szybciej tym lepiej. To wie raczej każdy, ale teraz z kwitem z policji idziemy do urzędu i ważne: nie prosimy o wtórnik (tańsza i szybsza opcja), a o przerejestrowanie auta na nowy numer (opcja
czy chodziło o te tablice?
@Opryskus69:
Znaleźć go i wsadzić mu tulipana w dupę