Doktor Jacek Bartosiak może stracić doktorat za plagiat.
Doktor Jacek Bartosiak, popularny w Polsce specjalista od geopolityki, może przestać być doktorem. Jego praca doktorska i kluczowa książka mają być w istotnej części plagiatami. Oceniająca zasadność zarzutów wobec niego, komisja w PAN "uznała konieczność rozpatrzenia" decyzji o nadaniu doktoratu.
SynMichaua z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 232
Komentarze (232)
najlepsze
W dokumencie padają liczne zarzuty pod adresem pracy dr. Bartosiaka. Takie jak:
Kopiowanie całych akapitów z innych opracowań bez wskazania oryginalnego źródła.
Kopiowanie całych akapitów z jednego opracowanie, ale wskazywanie w przypisach innych źródeł.
Przypisy odnoszące się do nieistniejących informacji w danej pozycji (przypisy fikcyjne).
Przypisy do oryginalnego źródła jedynie w niewielkim zakresie, podczas gdy przepisane treści obejmują większą liczbę zdań, lub nawet cały akapit.
Powoływanie się
290 z 400 to faktycznie 72,5% ale to nie znaczy że współczynnik plagiatu to 72,5% ta liczba jest z dupy i komlpetnie nic nie mówi. Na każdej z tych stron
@willard
Ten artykuł został tak napisany, by zasugerować czytelnikom, że 73% pracy to plagiat. Trudno się dziwić komentującym.
GW słynie z takich manipulacji. Widać obrali Bartosiaka za cel.
A jak lubisz teorie spiskowe to Bartosiak też zaczął Błaszczakiem wycierać podłogę, to też mogło mieć wpływ, w końcu PAN zależy od dotacji z budżetu...
Czasami trzeba uważać, kogo się obraża. Bo można trafić na maniaka,
Ty wierzysz Bartosiakowi ja specjalistom. Bo to nie pierwszy raz kiedy podważają oni jego wywody. Ty cały czas oczerniasz ludzi, którzy podważają słowa JB widać to chociaż po tym jak ich określasz. Ziomki, doktorzyna.
JB nadepnął wielu ludziom na odciska, bo