Zhu pracował dla Pekinu. Płacił mu Pentagon
Song Chun Zhu otrzymał od rządu USA co najmniej 30 mln dolarów dotacji na badania nad zaawansowaną sztuczną inteligencją. Tak się składa, że ten sam Song Chun Zhu jest obecnie głównym naukowcem w Instytucie Badań nad Sztuczną Inteligencją w Wuhan w Chinach. Śledztwo amerykańskiego "Newsweeka"...
NieobliczalneZieloneKonto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 54
- Odpowiedz
Komentarze (54)
najlepsze
Piszecie o Chinach jak o jakiejś Korei Północnej.
A tymczasem większość Chińczyków chce pracować dla swojego kraju gdy mają taką okazję. Jak nie mieszasz się do polityki to życia zamożnego człowieka w Chinach jest równie wygodne co w USA, a do tego bezpieczniejsze.
Córka tego pana choć urodzona w USA reprezentuje Chiny w łyżwiarstwie.
Otwartość to cecha lewicowych elit dominujących w amerykańskiej edukacji...
Jak to ktoś powiedział - Dobrze jest mieć otwartą głowę, jednak nie na tyle aby mózg z niej wypadł.
Oj... (ʘ‿ʘ)
Po prostu stałe był pod obserwacją chińskiego rządu, który pozwolił mu na swobodne działania do czasu zdobycia odpowiedniej wiedzy. Wtedy zaprosili jego z powrotem do Chin przypominając jaka tam wspaniałą rodzinę zostawil
Drenaż mózgu nagle się odwraca to niedobra, a jak Kali kraść naukowców to dobra.
Widzę ze nie masz pojęcia o etyce i moralności wschodu. Kiedy w Chinach funkcjonował zaawansowany system etyki konfucjańskiej opartej o złote zasady