Podwyzka 17.40 na 28.90 w przeciągu 2 lat? Czyli wzrost ceny o prawie 70 (!) %. Typowe rypanie konsumenta pod pretekstem inflacji. To ma niewiele wspólnego z inflacją. Jak u większość „przedsiębiorców”
@tonawegla a ile? W sklepach towary są niekiedy100% droższe niż 2 lata temu. Tak czy inaczej jeśli cena jest zbyt wysoka to rynek (konsument) to zweryfikuje i albo ją obniżą albo wycofają produkt.
@janekplaskacz: Jestem tego samego zdania. Za 3 dychy, to już jest porządny burger w restauracji. Kupując za taką cenę dajecie się ebać. Czas zagłosować portfelem.
Jeśli walicie sobie konia do tego burgera (nie wiadomo czemu) i stawiacie go na ołtarzu jak Bożka jakiegoś no to cena będzie jeszcze wyższa xD po co o tym w ogóle pisać, że jakaś sieć z gówno jedzeniem wprowadza jak co roku jakiegoś burgera xD
@Neobychno wiń The Economist, które w 1986 roku wymyśliło Big Mac Index. W Polsce mamy Indeks Drwala, nie rozumiem trochę oburzenia.
Ludziom trzeba tłumaczyć prosto, na prostych, życiowych, codziennych przykładach. Co boomerowi Januszowi, millenialsowi Marcinowi, czy zoomerowi Brajanowi po wykresach i analizach i inflacyjnych, po równaniach r/r, stopach procentowych, itd, jak i tak ich nie rozumie, a nawet mu się nie chce zrozumieć. Trzeba łopatologicznie. Indeks drwala to dobry wskaźnik dla przeciętnego
@hosearkadiomorales: zawsze tak było, nie pamiętasz jak jechałeś z rodzicami i chciałeś do mca to zawsze było "w domu mamy bigos" nie bez powodu. Potem jak szedłeś do roboty mieszkając u starszych/po taniości w akademiku to wydawało się że jest tanio ale teraz już pewnie na swoim/drogi najem to znów "jest drogo".
Ja tam jak przechodzę koło maka to widzę niemal o każdej porze full ludzi w środku. Większość to oczywiście dzieciaki i to do nich jest skierowana ta "oferta". A że dzisiaj przecietny dzieciak ma kasę od rodziców to chętnych będą tabuny. No i jeszcze ci biedni chłopcy co zrobią wszystko dla swoich księżniczek to nie raz jeszcze im kupią.
Tych małolatów nie obchodzi, że dobre danie w lepszej restauracji może mniej kosztować
@NieWiemWiecSieWypowiem: nie wiem za co minusa dostałeś. Dla dzieciarni mak to przecież centrum rozrywki i lansu, zwłaszcza w małych miasteczkach. Dla dorosłego to drogi burger z sieciówki sprzedającej śmieciowe jedzenie, dla dzieciaka to przygoda, rozrywka i możliwość kąpieli w ciepłych wodach nowoczesnego marketingu.
Tych małolatów nie obchodzi, że dobre danie w lepszej restauracji może mniej kosztować - bo tam po prostu jeszcze nie chodzą.
@NieWiemWiecSieWypowiem: Generalnie takie rzeczy o ile jesteś normalny zaczynają do ciebie dochodzić gdzieś mniej więcej na etapie szkoły średniej. Na wycieczkach szkolnych w liceum wybierało się na przykład raczej kebab zawsze lub zwykły obiad gdzie danie którym się mogłeś najeść na pół dnia następne góra 15 zł kosztowało.
Z aktualnymi cenami McDonald traci rację bytu na naszym rynku. Za 30zł to można zjeść dwudaniowy obiad w barze mlecznym i często jeszcze reszta zostanie.
@Tetsuya: Ale co ma piernik do wiatraka. Bary mleczne to lokale gdzieś w centrach, na osiedlach, z problematycznym parkingiem, kolejkami, często brakiem miejsc. Na jedzenie poczekasz, musisz zjeść sztućcami. A maka masz w takich lokalizacjach, że wystarczy podjechać po drodze, zamówisz bez wysiadania z auta, a jak wysiądziesz to masz gwarantowanych parking i w 99% jak nie ma szkolnych wycieczek i pierwszych dni drwala to miejsce w środku też będzie. Żarcie
Komentarze (676)
najlepsze
Kupując za taką cenę dajecie się ebać. Czas zagłosować portfelem.
„ burgerowni”.Przynajmniej wygląda na talerzu identycznie jak na zdjęciu w menu.
@artu1313:
Ludziom trzeba tłumaczyć prosto, na prostych, życiowych, codziennych przykładach. Co boomerowi Januszowi, millenialsowi Marcinowi, czy zoomerowi Brajanowi po wykresach i analizach i inflacyjnych, po równaniach r/r, stopach procentowych, itd, jak i tak ich nie rozumie, a nawet mu się nie chce zrozumieć.
Trzeba łopatologicznie. Indeks drwala to dobry wskaźnik dla przeciętnego
Tych małolatów nie obchodzi, że dobre danie w lepszej restauracji może mniej kosztować
@NieWiemWiecSieWypowiem: Generalnie takie rzeczy o ile jesteś normalny zaczynają do ciebie dochodzić gdzieś mniej więcej na etapie szkoły średniej. Na wycieczkach szkolnych w liceum wybierało się na przykład raczej kebab zawsze lub zwykły obiad gdzie danie którym się mogłeś najeść na pół dnia następne góra 15 zł kosztowało.
@kamillus: nie kojarzę w okolicy miejsc gdzie burger byłby ponizej 30zł ( ͡º ͜ʖ͡º)