Dodałbym jeszcze: pogląd ewakuacji zawsze w pierwszej kobiet z dziećmi (no bo przecież nie mężczyzn z dziećmi), stawiania obiadów/kolacji przez mężczyzn, presję przepuszczania kobiet w drzwiach i ustępowania miejsc siedzących, oczekiwania od mężczyzny zabijania wszelkich pająków/szerszeni nawet jeżeli to on się ich bardziej brzydzi/ma lęki na ich punkcie, emerytury 5 lat później pomimo krótszego życia.
Jednak zakop za nieprawdę nt. przemocy domowej. Autor przywołał statystyki ujawnionych przypadków tzw. ciężkiej przemocy typu pobicia. Gdy jednak policzyć więcej przejawów przemocy domowej, wychodzi koło remisu.
Komentarze (4)
najlepsze