Po katastrofie Metaniarze z JSW z zarzutami. Mieli fałszować dokumentację
Są pierwsze zarzuty w śledztwie dotyczącym zeszłorocznej katastrofy w kopalni Pniówek. Podejrzani, którym zarzuty przedstawiła gliwicka prokuratura, to metaniarze, którzy przez kilka miesięcy przed tragedią mieli fałszować dokumentację związaną z odczytami stężenia metanu
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 14
Komentarze (14)
najlepsze
Ja zresztą też nie raz w pracy mobbingu doświadczyłem stąd częste zmiany
Pomijając ton - tak trzeba zrobić.
Członek rodziny miał zawał - bo takie były i są naciski na metanometrie.
A dyrekcja zawsze jest czysta - ich trzeba cisnąć - przedewszystkim.
Pniówek pracuje od 1974, czyli jeśli już to odczyty metanu fałszowane są od 49 lat. Kto pracował albo zna kogoś kto pracował w kopalni to się w cyrku nie śmieje.
Metaniarze z Pniówka mają tzw. rejony do przejścia, gdzie wykonują pomiary i je zapisują w książce po wyjeździe. Okazało się, że rozpisują te punkty w innych godzinach, niż tam byli naprawdę i tak w tym punkcie tak naprawdę byli o godzinie 22:43, a mieli to rozpisane, że był o 23:30.
Wynika to nie z jakiegoś oszustwa w