Czy można winić kierowcę za potrącenie pieszego, którego nie mógł dostrzec?
Niestety, na polskich drogach piesi wędrujący w nocy skrajem jezdni albo rowerzyści bez żadnego oświetlenia są nadal zjawiskiem powszechnym.
electroN z- #
- #
- #
- #
- #
- 225
Niestety, na polskich drogach piesi wędrujący w nocy skrajem jezdni albo rowerzyści bez żadnego oświetlenia są nadal zjawiskiem powszechnym.
electroN z
Komentarze (225)
najlepsze
@bama-kala: Jest tak pewnie dlatego, że to nie pieszy stanowi zagrożenie dla samochodu, tylko samochód dla pieszego i innych aut. Jak dla mnie logiczne, ale pewnie nie dla wszystkich...
~Politycy twojej ulubionej partii
I oczywiście że pieszy który tego obowiązku nie przestrzega będzie ponosił odpowiedzialność za.wypadek.
Niekonieczne cala i wyłączną, ale bedzie
Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.
Zawsze można to podciągnąć do niedostosowania prędkości do warunków na drodze.
Nie udawaj, że nie zauważyłeś mojego pytania - jeździsz po niezabudowanych drogach 10km/h, bo obawiasz się o samochody bez włączonych świateł? Jeżeli nie, to całe Twoje wywody są gówno warte.
Zrozum wreszcie, że tam nie było "braku widoczności". Nie było ani mgły ani deszczu ani niczego, co utrudniłoby zobaczenie pieszego w obowiązkowym odblasku.
Robią k u. Rwę z logiki
To czemu przed pociągiem nie ma pierwszeństwa?
Czy można winić lwa jak lew sra ?
Albo kierowcę za pieszego debila ?
Powinno się ich objąć pomocą psychologiczna, a nie kurde karać
Tu winne są media. Praktycznie wszystkie mówią o pierwszeństwie, a o tym przepisie nikt nie wspomina.
A wystarczy tłuc ludziom, że macie pierwszeństwo, ale nie wolno wam wchodzić przed jadący pojazd.
@epicentrum_chaosu: O to to to. Pieszy ma teraz wbite do głowy, że gdzie nie wylezie, to samochód ma obowiązek się zatrzymać. Kilka razy już na mnie machali oburzeni łapami że jadę jak oni idą. Tylko przejścia dla pieszych tam gdzie