"Puszek nie gryzie" w wersji amerykańskiej
Koszykarz NBA Aaron Gordon został w święta pogryziony przez psa. Doznał obrażeń ręki i głowy i założono mu 21 szwów. Okazało się, że pogryzł go jego własny rottweiler. Co na to koszykarz? "He’s a good boy. He’s a good dog"
arahooo z- #
- #
- #
- 15
Komentarze (15)
najlepsze
Ze 20 lat panicznie balem sie psow bo za dzieciaka zostalem pogryziony.
Teraz mam staly kontakt z 2 psami (z jednym nawet od czasu do czasu mieszkam)
Ale za taka akcje to piesel mialby wybor - schronisko albo jezioro.
Fakt faktem ze to wlasciciel odpowiada za zwierze - i dlatego wybor.
@Moh1kanin: :DD
Cziper jak mi z lokcia przywalil to gwiazdy zobaczylem :P (to sie u psow chyba nie nazywa lokiec? :P)
Ale najlepiej jest przy czesaniu (a jest co czesac picrel)
Jak wlasciciel go czesze to sie zdarzy ze jest jakis koltun i szarpnie. No i czasem pewno zaboli. No bywa. Instynktownie cziper leci
@Moh1kanin: Czips dziekuje :)
Ciezko mu zrobic poprawne zdjecie (no chyba ze spi jak picrel:P)
Wracajac do omawianego tematu. Piesel nie ma prawa zaatakowac wlasciciela jesli sie nie broni.
Tylko ze to do wlasniciela nalezy odpowiednie wychowanie zwierzeta. Wiec IMHO wina wspolna :PP
Z cziperem podczas zabawy szalejemy - nie bierzemy jencow :P A ze "kawalek psa" to jest to roznie bywa. To nie jest kot wiec