Chciałem podzielić się z Wami, Mirki i Mirabelki, moim zdaniem ciekawym wydarzenie/zjawiskiem związanym obuwiem zimowym znanej marki. Nie są to żadne gorzkie żale.
Kilka lat temu żona kupiła za kilka stówek fajne zimowe buty, pancerne wydawałoby się, North Face Chillcat. Zakładała je w mieście od wielkiego śniegu i znacznych minusowych temperatur, czyli może 2 razy w sezonie. Ślady zużycia znikome. Do dzisiaj... W Warszawie jest około -11C. Po jednej godzinie na powietrzu buty dosłownie rozpadły się na jej oczach, od stanu bdb do biodegradacji. Ja rozumiem, że w mieszkaniu było 20C na plusie a na zewnątrz 30 mniej, ale to nie Koło Podbiegunowe. Jest już dawno po gwarancji. Ale ciekawe, co na to North Face, który wydawałoby się nie produkuje butów na jeden raz a na lata. A miałem kupić podobne synom...
Trzymajcie się tam ciepło i żeby Wam buty nie popękały.
PS. Po pogrzebaniu w sieci okazuje się, że nie tylko u nas tak się wydarzyło. Wpis z 02.2023 czyli to nie wina modelu sprzed kilku lat https://www.trailspace.com/gear/the-north-face/chilkat/
https://www.rogansshoes.com/the-north-face-chilkat-5-lace-wp-winter-boots-mens
Komentarze (430)
najlepsze
Potem kupiłem Keczuły w decathlonie, nie dość, że zapłaciłem dwa razy mniej, do tego po 3 latach mają minimalny stopień zużycia, dalej są wygodne i się trzymają i z zewnątrz jak i wewnątrz kupy
no ale na zdjęciu to chyba stopy japońskiej gejszy.
Coś pamiętam że je w imadełka wkładano i podcinano stopę.
Te idealnie pasują w ten opis - po jaki h@#$# to robiono nie pytajcie (niektórzy maja teorię że wzmacniało to mięśnie miednicy w celu "lepszych doznań seksualnych".
Japończycy są jeb@#$ pod wieloma względami ... jestem w stanie uwierzyć :)
Swoją drogą mam podobne no namy i od 10 lat na wielkich mrozach, w Tatrach ani nigdzie nic im sie nie stało. Są ciepłe, nie śliskie i nieprzemakalne.
Chciałam w zeszłym roku kupić cos podobnego, nierealne. Nawet firmy ze Stanów to szmelc, może jakieś Kanadyjskie albo ruskie dają radę, bo zwykłe wojskowe
@good: Jasne że tak, jak mówiłam, temat na książkę.
Nie mówiąc o tym że te wszystkie szmaty są źle skrojone, każdy nawet ze spoko figurą wygląda w nich słabo. Albo t-shirty za 50zł, po 1 praniu szyja rozciągnięta jakby hipopotam to zakładał. Bluzki damskie szyją jakby biust był rzeczą zapomnianą a spodnie jakby każdy miał 168, wielki zadek i mikro kosteczki, za wielkie płaszcze -
@elmo141 zdradzisz gdzie kupiliście te buty?