@gyloosh: Owszem prosić to sobie on może o co tylko chce i kto będzie chciał to odda mu za darmo co uważa za słuszne. Ale gdyby to ode mnie zależało, to dostałby tylko to za co zapłaci albo w imieniu Ukrainy ktoś inny zapłaci. To właśnie stara się przekazać Bartoszewicz. Trzeba być wyrachowanym i cynicznym wobec Ukraińców tak jak oni są wobec nas. Krótko mówiąc kochajmy się jak bracia, liczmy się
Ja nie wierzę w przyjaźń polsko-ukraińską, a zbieżność interesów. W naszym interesie jest osłabianie Rosji i najlepiej nie naszymi rękami. Los sprawił (a raczej Putin), że ktoś musi bić się z Moskalami, więc musimy mu pomóc tak, żeby jak najdłużej to robił. Z kolei w interesie Ukrainy jest odparcie agresora, więc mamy z nimi czysty biznes ( ͡°͜ʖ͡°)
@blue1986pl: Napisałem, że w naszym interesie jest pomagać Ukraińcom, żeby za nas ubijali Moskali. W październiku mogłeś przegłosować wszystkie 5 partii łącznie z Konfederacją, które potępiają Rosję i wyrażają pomoc dla krainy. Fakt jest taki, że Rosja rozpoczęła wojnę w dniu 24 luty 2022 roku (wcześniej były podchody w Donbasie, niby lokalny bunt, a buntownikami przeważnie oddelegowani wojskowi z Rosji)
Ma pewną rację Bartoszewicz, odnośnie tak jakby wojny, Ukraina jest naprawdę w dziwnym stanie. Jak ktoś jest ciekawy klimatu to do Kijowa można z PL skoczyć Flixbusem na przedłużony weekend (chociaż długo się jedzie). Zachodnia jest dosyć bezpieczna, a w całej masie firm w Europie pracuje dużo Ukrainców zdalnie z różnych miast W Ukrainie... jedyne na co wpływa wojna to to, że czasem im prąd wyłączą.
@www44: Głupoty piszesz. Co jakiś czas Rosjanie ostrzeliwują miasta takie jak Kijów czy Lwów będące kilkaset kilometrów od frontu. Czy musi być wszędzie Mariupol, żeby do niektórych dotarło, że tam jest prawdziwa wojna?
@Pomorski_Wilk: Hej.. z perspektywy nie bombardowanego wykopka oczywiście, że ja nie czuję wojny, w PL też nikt nie czuje. Ja nawet w PL nie mieszkam. Rozumiem również mechanizm przyzwyczajania się do wojny, nawet w miastach dużo dalej na wschód niż miejsca które moglibyśmy wrzucić do obszaru z "pozorną normalnością".
Aleee...
Jeśli wszystko już tak relatiwizujemy to Pan B. również może (relatiwyzować) mówiąc, że ta wojna - to nie do końca taka
W kraju w którym (przed wojną) 25% ludności zatrudnione było w rolnictwie mamy mu pokazać rolnika? Warto go słuchać dalej, czy całość jest podobnie demagogiczna? Jestem mocno ukraino-sceptyczny, ale nie aż tak, żeby słuchać 40 minut pitolenia jakiegoś oszołoma.
czy w tym kontekście ma być stawiany ponad interes rolnika polskiego ? Bo o to tu chodzi.
@markacki: Nie, nie o to tu chodzi w MOIM PYTANIU. Mi chodzi o to, że wypowiedział słowa które są tak głupie, że aż śmieszne. Drugim śmiesznym tekstem był barter dzieł sztuki za czołgi. Ciężko brać na poważnie opinie człowieka który wypowiada takie zdania. Autentycznie jest to powód dla którego przestałem słuchać dalej i zupełnie
Czyli wg wykopków lepiej aby Ukraińcy jednak dogadali się z kacapmi, aby zakończć wojnę, co zakończy się przejęciem całego kraju przez Putina ( ͡º͜ʖ͡º)
@BohunChleba: Nie wyobrażam sobie jak Rosjanie mają przejąć zachodnią czy nawet środkową Ukrainę. Paradoksalnie im większy kawałek sobie wykroją w postaci Donbasu czy Krymu, tym odpada liczba Rosjan. Jeśli granica rosyjsko-ukraińska będzie taka jak obecnie linia frontu, to odsetek Rosjan na Ukrainie spadnie poniżej 10%.
Komentarze (117)
najlepsze
Buraczane kompleksy + romantyczna naiwnosc powoduje, ze jestesmy narodem samobojcow.
Jak ktoś jest ciekawy klimatu to do Kijowa można z PL skoczyć Flixbusem na przedłużony weekend (chociaż długo się jedzie). Zachodnia jest dosyć bezpieczna, a w całej masie firm w Europie pracuje dużo Ukrainców zdalnie z różnych miast W Ukrainie... jedyne na co wpływa wojna to to, że czasem im prąd wyłączą.
Support jaki dostaje jest planowo tak
Rozumiem również mechanizm przyzwyczajania się do wojny, nawet w miastach dużo dalej na wschód niż miejsca które moglibyśmy wrzucić do obszaru z "pozorną normalnością".
Aleee...
Jeśli wszystko już tak relatiwizujemy to
Pan B. również może (relatiwyzować) mówiąc, że ta wojna - to nie do końca taka
Cały ten Goniec to szuria i sensat.
W kraju w którym (przed wojną) 25% ludności zatrudnione było w rolnictwie mamy mu pokazać rolnika? Warto go słuchać dalej, czy całość jest podobnie demagogiczna? Jestem mocno ukraino-sceptyczny, ale nie aż tak, żeby słuchać 40 minut pitolenia jakiegoś oszołoma.
@markacki: Nie, nie o to tu chodzi w MOIM PYTANIU. Mi chodzi o to, że wypowiedział słowa które są tak głupie, że aż śmieszne. Drugim śmiesznym tekstem był barter dzieł sztuki za czołgi. Ciężko brać na poważnie opinie człowieka który wypowiada takie zdania. Autentycznie jest to powód dla którego przestałem słuchać dalej i zupełnie