Ukraiński pułkownik pokonał piechotą 600 km, by zniszczyć bombowce w głębi Rosji
Główny Wydział Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy ujawnił szczegóły dywersji prowadzonej w Rosji przez grupę dowodzoną przez pułkownika Ołeha Babija. Jak czytamy misja zakończyła się sukcesem — w wyniku działań grupy Babija jeden bombowiec Tu-22M3 został zniszczony, a dwa inne unieruchomione i uszk
KapitanTorpedal z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 169
Komentarze (169)
najlepsze
1. Czy w Rosji są poustawiane jakiekolwiek rogatki, punkty kontrolne? Nie. Bo Rosja to #!$%@?ów i oficjalnie nie ma żadnej wojny.
2. Czy skoro nie ma żadnych kontroli zagrażających pułkownikowi jest sens iść z buta 600km? Nie.
3. Czy skoro jest j.w. to większej uwagi nie zwróciłby na siebie popierający z buta 600km jak debil typ? Oczywiście ze tak. A to jeszcze cała grupa.
Niestety nie przytoczę, dlatego podoba mi się ta akcja. Ale może dlatego że zwykle każda taka operacja jest inna, inaczej planowana itp. na korzyść tej historii przejawia fakt że samoloty faktycznie zostały uszkodzone, a nawet był filmik z drona jak usiadł na antenie tegoż samolotu.
Komentarz usunięty przez autora