Brytyjscy żołnierze mogą stanąć przed sądem, bo zabili dżihadystę
Pięciu żołnierzom z brytyjskiej jednostki specjalnej (SAS), grożą zarzuty zabójstwa. Zdaniem przełożonych, dwa lata temu w Syrii, komandosi zabili dżihadystę zamiast go aresztować – ujawnił w środę dziennik „Daily Mail”.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
- Odpowiedz
Komentarze (42)
najlepsze
@Blackorange: Do podobieństwa jest daleka droga. Tamci jeszcze zarzutów nie mają. Naszych konkretnie oskarżono a nawet wlepiono zawiasy. A i tak najgorsze że trwało to 9 lat w wolnych sądach IIIRP i drastycznie wpłynęło na morale naszych żołnierzy na misjach.
Podsumowując: PL to nie RUS - jak giną cywile śledztwo musi być. Z drugiej strony wątek pozbawienia wsparcia ze strony wywiadu jest tu bardzo niepokojący, a 9 lat to
Sergent-chef drze mordę do oddziału legionistów zaraz po starcie maszyny.
- Za każde uch taliba 100€...
- Za każdy łeb z brodą 500€
Samolot siada, oddział się rozbiega w mgnieniu oka.
Godzinę później wracają wszyscy z worami pełnymi brodetych łbów.
Sergent-chef drze mordę:
-Czy was #!$%@? #!$%@?ło, to międzylądowanie we Frankfurcie...
Co ciekawe Duda nie ułaskawił polskich żołnierzy. Duda woli ułaskawiac pedofilów i politycznych siepaczy.
Nie ma tego dzicz ze wschodu, która idzie, gwalci, torturuje i morduje a co zostanie to okrada, byle podzielic się z carem albo przełożonym,
Muszą bo SAS i inni nie mogą bać się strzelać bo prawo coś tam.
Postawienie przed sadem nie oznacza nic wiecej niz sprawdzenie w sposob obiektywny Okoliczności zdarzenia.
https://en.wikipedia.org/wiki/Iranian_Embassy_siege#SAS_assault
A tutaj poddających się jak i ukrywających się wśród zakładników terrorystów w ambasadzie Iranu po prostu zastrzelono na miejscu i sąd określił to jako "lawful killing". Ostatni z napastników rzekomo uratował się od egzekucji tylko dlatego, że żołnierz SAS zorientował się, że był już w zasięgu kamer telewizyjnych.