Rzucili się pod koła samochodu dyrektora by wymusić zatrudnienie. Udało się.
Wiedzieli, kiedy przyjeżdża do Tomaszowskiej Fabryki Sztucznego Jedwabiu. Gdy auto nadjechało rzucili się pod koła. Szofer skręcił tak gwałtownie, że samochód wpadł do rowu. Bezrobotni ocaleli a inż. Kwaśniewski, który wyszedł z wypadku bez szwanku przyrzekł, że ich zatrudni. (1935)
Poludnik20 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz