Kolejny cios dla Kremla
Ukraińcy pokazali swojego najnowszego drona kamikaze dalekiego zasięgu o nazwie E-300 "Enterprise". Maszyna oferuje niesamowity zasięg na poziomie 3000 kilometrów. Oznacza to, że może atakować cele w głębi Syberii, a mianowicie takie miasta jak Nowosybirsk czy Tomsk.
troll234 z- #
- #
- #
- #
- #
- 89
- Odpowiedz
Komentarze (89)
najlepsze
Z drugiej strony jakby natłukli tego np kilkaset i przy okazji puścili drony to ruskie by się wyprztykali z rakiet w kilka godzin:)
V1 byłyby łatwe do zestrzelenia. Oczywiście gdyby się dało spamować takimi V1 to też super bo to zawsze dręczenie przeciwnika, naciąganie na koszty a i znając ruskich to nie raz dosięgnełyby celu.
- śmigła - źle wyważone statycznie, dynamicznie i aerodynamicznie może się rozpaść
- elektronika - cieżko jest to skręcić na kolanie, ale podobnie jak śmigła są gotowe rozwiązania
Ocb z tą elektroniką? Czemu ktoś miałby ją "skręcać na kolanie"? W kazdym kółku modelarskim w jakims miescie >20k znajdziesz
dzieciarnię z wiedzą ktora wystarczy do zrobienia nieseryjnego drona, jesli w pośpiechu to bardziej bazując na komponentach - gotowcach, ale wlasne rozwiazania to tez kwestia DNI, pojedynczych. Bystry studencina polibudy lub dwóch tępych zaprojwktują i zmontują kazdy element takiej awioniki w 2-3dni. Jesli wymaga np odpornosci na zakłócenia military-grade, beda
@bisu: akurat coś takiego, to powinniśmy umieć samodzielnie wyprodukować w oparciu o własne R&D.
O ile już czegoś takiego nie mamy.
@autotldr: Ale to zdanie dotyczyło dronów irańskich używanych przez Rosję a nie tych nowych ukraińskich