Zamykanie serwerów gier może naruszać prawo UE. Komisja zbada działania Ubisoftu
Parlament Europejski ma zbadać, czy uśmiercanie starszych gier jest zgodne w europejskim prawem. Firmy czerpią zyski ze sprzedaży popularnych tytułów, a potem szybko rezygnują z ich wsparcia. Uwolnienie kodu byłoby rozwiązaniem i pozwalało społeczności utrzymywać wsparcie i serwery.
lelumpolelum00 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 132
- Odpowiedz
Komentarze (132)
najlepsze
1. Otworzyć kod serwera i wydać patch-a żeby każdy mógł go sobie lokalnie postawić
2. Zwrócić wszystkim 100% ceny zakupu gry
@reveil: Jeżeli się ma jakieś 10-12 lat, to można w takie rzeczy wierzyć, albo liczyć.
Ubi to korpo. Ubi zostało wybrane na swego rodzaju "frontmana" i po drodze bada rynek.
Oni i inni będą iść w zaparte i pogłębiać te niekorzystne zmiany, a tych "białych kruków", które w branży będą iść na rękę ludziom będzie coraz mniej.
A cel i tak jest taki, żeby jak
Wydaje mi się, że właśnie w przypadku niektórych gier to temat infrastruktury jest tak złożony, że nierealne jest przeniesienie tego na "mały serwer". Oczywiście wszystko się da, ale jak coś jest zaprojektowane na bardzo dużą infrastrukturę to wymagałoby to pracy na dostosowanie do małej i tego na pewno nie chcą robić.
Jeśli devi maja dostęp do API(a mają, i nie chodzi mi o rest api, tylko api programistyczne) to tym prostsze to jest zadanie. Ale nie przeczę temu że to jest skomplikowane i czasochłonne.
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/24/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r. w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych (Wersja skodyfikowana) (Tekst mający znaczenie dla EOG)
dokładnie w artykule 5, ustęp 3.
Legalne jest "crackowanie" ("inżynieria odwrotna"), gdy działania te są niezbędne do umożliwienia prawowitemu nabywcy korzystania z programu komputerowego w
Z drugiej strony jak UE ma poradzić sobie z taką sytuacją w której firma upada? Ktoś będzie