@HeadSh00t: Przy mocniejszym potarciu efekt znika. Do ubrań się nie nadaje (chyba, że odpowiednio zmodifikowane)- fragmenty ubrania, skóry ocierają o siebie. Prawdopodobnie efekt skończyłby się po pierwszej wycieczce.
@Niczyji: To też polityka, tylko bardziej symboliczna. Liść lotosu to politycy, a woda i miód to ich obietnice: wybory się kończą, liść się przechyla i fiuuu...
@drastx: To to samo, bo miód to roztwór, w którym rozpuszczalnikiem jest woda. Gdyby na liść nalał oleju, pewnie nie spłynął by z powierzchni.
Kaczki też pokrywają pióra hydrofobową wydzieliną z gruczołu kuprowego. Proszek służy do "konserwacji" piór i jest wytwarzany przez niektóre ptaki posiadające tzw. pióra pudrowe w wyniku ich kruszenia i rozprowadzania pyłu po pozostałych piórach.
@Robot: przy fiołku wygląda to sak samo, ale kropla się trzyma a nie spływa (chyba). Za to kaczki są pokryte na piórach jakimś pudropodobnym czymś przez co woda się ich nie trzyma.
Podobnie zachowuje się woda na liściu zwykłej komosy. Efekt ten spowodowany jest chyba gęstymi "włoskami" na powierzchni niektórych liści. Warto też zauważyć, że tak samo przecież zachowuje się rtęć rozlana na podłogę, więc kwestia osadzenia się cieczy jest chyba uwarunkowana stosunkiem porowatości podłoża do wielkości cząsteczki... Ale ja tylko zgaduję. Niestety, ale gdy taki taki liść się mocniej dotknie, włoski się gniotą i efekt się kończy.
@ukrzyzuje_twojego_jezusa: Nigdy bym na to nie wpadł... Prawdę mówiąc był to skrót myślowy. Nie wiem od czego zależy napięcie powierzchniowe, ale wielkość i masa pewnie mają znaczenie.
@ukrzyzuje_twojego_jezusa: napięcie powierzchniowe swoją drogą, ale przede wszystkim hydrofobowość podłoża ma tu kluczowe znaczenie. Powierzchnia lotosu jest przykładem warstwy superhydrofobowej.
Komentarze (48)
najlepsze
Z tym miodem to się zdziwiłem:)
Pouczajacy filmik-> wykop:)
Kaczki też pokrywają pióra hydrofobową wydzieliną z gruczołu kuprowego. Proszek służy do "konserwacji" piór i jest wytwarzany przez niektóre ptaki posiadające tzw. pióra pudrowe w wyniku ich kruszenia i rozprowadzania pyłu po pozostałych piórach.
A efekt robi wrażenie.