Money.pl policzyło ile zarabia Kościół. Z budżetu 1,6 miliarda, taca 1,2...
Kościół rzymskokatolicki jest w Polsce instytucją szczególnie uprzywilejowaną. Oprócz ponad 1,2 mld złotych z kieszeni wiernych, blisko 2 mld zł dostaje od państwa w formie dotacji.
wojtek33 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 257
Komentarze (257)
najlepsze
Czyli się przypadkowo mylił? :(
http://www.wprost.pl/ar/266317/Biedron-mnie-krzyz-przeszkadza/
A tak w ogóle to nieważne jest jakie kwoty będą podawać. Ważne że duże, a dla przeciętnego Kowalskiego niewyobrażalne!
Sz. P. Poseł Na Sejm Palikot powie kiedyś - 2 mld, Sz. P. Poseł Na Sejm Biedroń powie - 5-6 mld, Sz. Portal Internetowy O Finansach Money.pl napisze - 1,2 mld (tutaj już MAMY PRECYZJĘ, wyniki PO PRZECINKU! Badania NAUKOWE
I to nie jest żadne kłamstwo, półprawda czy niedomówienie, tylko stan faktyczny. Państwo płaci Kościołowi za coś co ten powinien robić za darmo i gdyby państwo nie płaciło to by to robił za darmo, gdyż jest to w jego najlepszym interesie.
A nie pomyślałeś ,że można by pójść w drugą stronę- zamiast starać się zagnać „tłustego biskupa” do czworaków, to działać w kierunku aby reszta obywateli mogła stamtąd wyjść? Może lepszym rozwiązaniem byłoby aby wszyscy inni obywatele mieli możliwość dobrowolnego ubezpieczania się? Czy wy ludzie nie widzicie ,że sami
o ile zdejmowanie czy zakładanie krzyży mnie kompletnie nie obchodzi, o tyle jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego np. RKK dostaje jakieś przywileje i kasę a lokalne kółko Fantazy czy też fanów Harego Pottera nie, mimo że jedni i drudzy w zasadzie niczym się nie różnią
Jak to jest? Katecheta to ksiądz zatrudniany jako nauczyciel. Na przedmiot, który chodzi 80% uczniów! U mnie w klasie dwie osoby chodzą na etykę - nie ma problemu. Pozostałe są na religii więc wygląda na to że chcą się uczyć, to co, kościół ma to robić za darmo? Poniżej kosztów? To szkoła zatrudnia go jako nauczyciela. Katechetą może być osoba świecka i często nią jest! To co? Wtedy kasa idzie
Ponieważ jednak ludzie chodzą na lekcje religii, a nie na etykę, to znaczy że jest na to
Który jednak nie jest tak duży jak
Kolejna sprawa to pieniądze rzucane na tacę... Praktycznie niemożliwe do oszacowania, jednak specjalistom z money.pl się to udało. Wygląda to na takie trochę gdybanie i poruszanie się we mgle, no ale chwytliwy temat na artykuł musi być ;). Co do podziału ofiar z tacy, to 1/3
Nie popieram idei wspierania związków wyznaniowych z budżetu państwa. Ale to ile kto daje na ofiarę (za ślub, chrzest, na tacę) i co później się dzieje
zielone, soczyste i z pestkami w środku?
Nieopodatkowanie darowizn - super.
Itd.