lepiej żeby dziecko dowiedziałos sie o tym od rodziców gdy bedzie małe niż od rówieśników gdy będzie nastolatkiem, bo potem będzie krzyk że dzieci mają dzieci
Takie rzeczy kiedyś były nie do pomyślenia. Nikt tego nie uczył i jakoś nasz gatunek przetrwał. Ja już nie wiem czy rzeczywiście nasza cywilizacja jest taka cacy, skoro człowiek już nie potrafi zaruchać bez podręcznika w ręku. Ciekawe kiedy zaczną uczyć się podcierać. I pisać podręczniki "przygotowanie do życia w kiblu".
Kurczę, aż kusi mnie żeby to zakopać, bo przecież takie to normalne i oczywiste, że aż się na główną nie nadaje. A potem przychodzi druga myśl - przecież żyję w Polsce...
U nas kiedyś też były takie książeczki, oczywiście nie w szkole ale kupowane w kiosku-Wiesław Sokoluk "Mamo, Tato: opowiedzcie mi skąd się wziąłem" czy jakoś tak. Rodzice uświadamiali mnie na tym w wieku jakichś 6-7 lat, było bardzo przystępne i nie zwichrowało mi psychiki :)
Ja się dowiedziałem z jakiejś książeczki w stylu "było sobie życie".. Było to opisane i zobrazowane o wiele przyzwoiciej... Ten opis razem z obrazkami to jest jakieś nieporozumienie...
Komentarze (79)
najlepsze
zakop, informacja nieprawdziwa
Może to być bardzo przyjemne."
Swiat jest okrutny...
W omijaniu tego tematu.
http://pl.youtube.com/watch?v=QFVoLz88hiU
Ech, po prostu żal. Aż się "tęskni" za czasami, w których się nigdy nie żyło - starożytny rzym choćby...