Przejażdżka z zamkniętymi oczami tak naprawdę mija się z celem. Przypuszczam, że mogło to nawet nasilić uczucie mdłości i zawrotów w głowie.
Swoją drogą - przy tego typu kolejkach często można spotkać pracowników ze środkami czyszczącymi w rękach. Dwa psiknięcia, wytarcie ręczniczkiem i już siedzenie gotowe dla następnej "ofiary".
@czarni14: dokładnie tak, zamykając oczy wyprowadzamy z równowagi błędnik i tracimy orientacje w przestrzeni, co często się kończy podobnie jak na filmiku...jak byłem mały to starczyło mocne bujanie na huśtawce + zamknięte oczy i po chwili miałem nudności
Komentarze (3)
najlepsze
Swoją drogą - przy tego typu kolejkach często można spotkać pracowników ze środkami czyszczącymi w rękach. Dwa psiknięcia, wytarcie ręczniczkiem i już siedzenie gotowe dla następnej "ofiary".
Sadyści.
Dzisiaj na moment wszedłem na jakąś zabawkę dla dzieci w Parku Jordanowskim i po 5 sekundach musiałem zejść bo paw pod oczy podszedł...
Wstyd normalnie.