Widziałem to na kwejku w formie gifa. Ktoś kto się opiekował dzieciakiem jest po prostu nieodpowiedzialny, mały płacze i po aprobacie opiekuna usiłuje rozładować swój gniew na kocie. Kot jak to zwierze - gdy zajdzie trzeba będzie się bronił.
Ale taka nauka świadczy o głupocie opiekuna. Rozsądny opiekun mówi dziecku "nie ruszaj kota bo cię podrapie" raz, drugi dziesiąty. A jak dzieciak dalej drażni kota to kot robi swoje a opiekun pociesza dziecko i opatruje rany powtarzając "a mówiłam że kota się nie drażni". Dzięki temu dzieciak nie tylko uczy się że kota nie należy drażnić ale także że opiekun jest mądry i warto go słuchać. A
Wystarczy, że kot w takiej sytuacji zahaczy swoimi szponami w okolicach oka i kalectwo gotowe do końca życia. Ta kobieta za kamerą nie powinna się opiekować ani zwierzętami, ani tym bardziej dziećmi.
mam dwa koty od ponad 8 lat i taka rada dla przyszłych właścicieli: nigdy nie zapominajcie, że kot to machina do zabijania (tylko w troszkę mniejszej wersji, opakowanej w miłe w dotyku futro)
@Lejda: Nagrywająca prowokuje dziecko mówiąc: "stuknij go" w 19 sekundzie filmu.
I to nie są lewackie dyrdymały. Poczytaj o dorastaniu dziecka i o tym co kształtuje osobowość dorosłego człowieka. Właściwie każde zdarzenie z dzieciństwa ma wpływ na nasze dorosłe życie.
Ty za to nie rób dzieci. Nie masz żadnej teoretycznej wiedzy na temat ich wychowania jak widzę. Niestety ale zdobywanie przez ciebie praktycznego doświadczenia może odbić się negatywnie na samym dziecku.
@Lejda: Nie widzisz tego, że osoba filmująca te "zabawy" jest nieodpowiedzialna? I prowokuje dziecko do bicia zwierzęcia. Zwierzę jak to zwierzę prędzej czy później odda a że ma pazury może zranić dziecko.
I co gorsza tworzy w dziecku złe skojarzenia ze zwierzętami a dokładnie z kotem. Jeszcze kilka podobnych akcji i dziecko jak dorośnie faktycznie zacznie znęcać się na zwierzętami.
Komentarze (212)
najlepsze
@FlasH:
Ale taka nauka świadczy o głupocie opiekuna. Rozsądny opiekun mówi dziecku "nie ruszaj kota bo cię podrapie" raz, drugi dziesiąty. A jak dzieciak dalej drażni kota to kot robi swoje a opiekun pociesza dziecko i opatruje rany powtarzając "a mówiłam że kota się nie drażni". Dzięki temu dzieciak nie tylko uczy się że kota nie należy drażnić ale także że opiekun jest mądry i warto go słuchać. A
Owszem jest.
Dobra rada :P
Fakt: Znamy kolejnego rywala Marcina Najmana
mruczku przepraszam...
Komentarz usunięty przez moderatora
I to nie są lewackie dyrdymały. Poczytaj o dorastaniu dziecka i o tym co kształtuje osobowość dorosłego człowieka. Właściwie każde zdarzenie z dzieciństwa ma wpływ na nasze dorosłe życie.
Ty za to nie rób dzieci. Nie masz żadnej teoretycznej wiedzy na temat ich wychowania jak widzę. Niestety ale zdobywanie przez ciebie praktycznego doświadczenia może odbić się negatywnie na samym dziecku.
I co gorsza tworzy w dziecku złe skojarzenia ze zwierzętami a dokładnie z kotem. Jeszcze kilka podobnych akcji i dziecko jak dorośnie faktycznie zacznie znęcać się na zwierzętami.