Koliedzy, przyznaję, że strasznie zawiodłem się na sobie.
Jestem beznadziejnym przypadkiem PROKRASTYNATORA.
Zarejestrowałem się tu z czystymi intencjami by zgłębiać nauki blackpilla i stopniowo stawać się w nich biegłym.
A następnie dzielić się wiedzą i spostrzeżeniami z innymi.
Tymczasem, jedyne co faktycznie robiłem przez praktycznie cały okres mojej bytności na vipoku,
To walenie jakichś smutów i użalanie się nad swoim indywidualnym chłopskim nieszczęściem.
Dlatego postanowiłem zrobić sobie przerwę i sięgnąć po rzetelną
Jestem beznadziejnym przypadkiem PROKRASTYNATORA.
Zarejestrowałem się tu z czystymi intencjami by zgłębiać nauki blackpilla i stopniowo stawać się w nich biegłym.
A następnie dzielić się wiedzą i spostrzeżeniami z innymi.
Tymczasem, jedyne co faktycznie robiłem przez praktycznie cały okres mojej bytności na vipoku,
To walenie jakichś smutów i użalanie się nad swoim indywidualnym chłopskim nieszczęściem.
Dlatego postanowiłem zrobić sobie przerwę i sięgnąć po rzetelną
Poruszanie się po wykopie to obecnie tragedia. Wszyscy widzimy jak to wygląda. Dopóki nie ogarną tego bajzu, to będę na wykop wrzucał tylko wybrane, dłuższe teksty, do których będę wołał zainteresowanych. Robię to tylko i wyłącznie z szacunku dla wykopowych czytelników, bo na liście do wołania jest obecnie 2800 osób - gdyby nie Wy, to bym pewnie w ogóle przestał dodawać wpisy na wykop 2.0. Mam duży sentyment
hejto to kompletne gówno.