Odejście Cyganki dziś spowodowało, że atmosfera w hotelu będzie mniej przypominała zapachy kuchni śródziemnomorskiej ( ͡°͜ʖ͡°) ale jak się okazuje, ona nie jest sama ze swoim aromatem XD
A ja zapomniałem, że dziś na playerze nie ma odcinka i robiłem na szybko, żeby zdążyć zanim nowe posty zaleją tag, a mogłem chwilę poczekać i coś dopracować.
Nadal piszecie, że Judaszyca jest takim fałszywcem dla 50K minus podatek, ale po dzisiejszym opętaniu zaczynam się zastanawiać, czy ona nie idzie po 100K.
Po tym, jak się dziś zachowała, czy rzucenie kulą może jeszcze bardziej pogorszyć jej wizerunek?
Bo być może będzie to zachowanie konsekwentne, a później pokaże drugi taki wyskok, w którym będzie się nabijała z tych, którzy uwierzyli w jej bajeczki o byciu osobą wierzącą.
@BigShow: nawet 100k minus podatek nie są warte takiego poniżenia się, pokazała totalne dno. Dla takiej kwoty zrobić z siebie fałszywa szmatę to jakas porażka. W dzisiejszych czasach to są naprawdę grosze…
Wydaje mi się dziwne, że Bartolomeo tak łatwo oddał wybór wyrzucenia pary Adzie i był autentycznie spokojny i pogodzony z jej wyborem. My widzimy z boku, że on z Adą praktycznie nie mają szans na wygraną, bo by przegrali głosowanie, ale z jego ego i wojowniczością powinien chyba bardziej naciskać na Adę mając na uwadze możliwą wygraną. Wiadomo, że Ćwierćboga by nie wyrzucił, ale chyba nawet mocniejszą parą jest Wujaszyca. Wyrzucając ich,
@BigShow: jakby wyeliminowali Judasza z Jęczmieniem, to szansa na wygraną byłaby jeszcze mniejsza. Na uber pandorze by ich zjedli, zwłaszcza, że Jęczmień wcześniej "ocalił" Moto.
Gdyby Bartolomeo nie odwalało na instagramie, gdyby siedział cicho poza wrzucaniem generycznych fotek, to pewnie po dzisiejszym odcinku znalazłby się niejeden, który by twierdził, że czegoś się nauczył i zmądrzał. #hotelparadise
@BigShow: ha ha ha,mem złotko ,a to Śledziowa pomogła Oskarkowi '' z ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°) schodków na pysk zjechać ? czy ......wiesz kogo mam na myśli bo mi się też tak trochę marzy ich konfrontacja
No popatrzcie, na forum przed wszystkimi to Bartolomeo potrafi się wypowiedzieć kulturalnie i sympatycznie. A mieliśmy niejeden przykład fatalnego zachowania przy odpadnięciu. Mówił to nie wiedząc jeszcze, że nie opuści hotelu natychmiast.
Wynika z tego jednoznaczny wniosek, że on wie, jak się zachować. Tylko w innych sytuacjach nie chce i decyduje się być chamem, fałszywcem i zamordystą.
@BigShow: bo to jest rozpieszczony toksyczny narcyz, rozumiem ze cos tam mial w dziecinstwie ze zdrowiem ale wlasnie to moglo zawazyc pozniej na jego wychowaniu, wynagradzanie mu tego co przeszedl... on byl najwazniejszy i nikt inny sie nie liczyl, stad sie biora takie zachowania
@BigShow: dobra, umówmy się że nie jest to nic nowego, bo ja w swoim życiu nie raz spotkałam się z zestawianiem ryby z kobiecą pochwa, więc jest to jakiś rodzaj nie wiem - stereotypu, cholera wie czego. Z tym że w moim świecie zarezerwowane jest to dla debili z rynsztoka, którzy ogólnie czerpią niepohamowaną radość i podnietę z każdego brudnego żartu o genitaliach ludzkich. Kiedy jednak usłyszałam to z ust młodej
@BigShow: Nie nie, dla jasności, ja tam się nie czepiam Ciebie ani tego co wrzuciłeś , tylko ogólnie się odniosłam do tej sytuacji w hotelu.
Osobiście uważam, że ona po prostu chciała być nie wiem, śmieszna, zabawna, ekstrawagancka, no chciała chyba czymś zabłysnąć. Naprawde wierzę i chce wierzyć, że nie mówiła tego szczerze i problemu takiego NIE MA. I biorąc pod uwagę, że tego typu teksty padają w moim mniemaniu tylko
#hotelparadise Odpalił mi się Photoshop podczas oglądania i takie bardziej lub mniej subtelne modyfikacje twarzowe się zrobiły, chociaż może niekoniecznie mniej subtelne niż świątobliwych ust napompowanie.
W hotelowej historii Ady interesujące jest to, że ona nie była zainteresowana Motem Motem na początku. Podeszła do niego na rajskim, aby pozostać wolnym motylem i odpaść. A pierwsze słowa po tamtym rajskim, które do niego skierowała, brzmiały tak, że podobno jest chamem.
A więc miała swoje bariery postawione i nie ciągnęło jej do toksyka. Jednak gdy mury otaczające jej serce runęły i posmakowała zakazanego owocu, zmieniła się z motyla w ćmę,
@BigShow: wczoraj spojrzałam na niego trochę inaczej. To jest mały, zakompleksiony dzieciak z ojcem #!$%@? i niezaradną matką. Wzorca męskości pewnie uczyły go koksy z siłowni i mamy taki wynik. Przykre:(