LUBLIN TO PIE####ONA DZIURA, MIASTO MEM, NIEWOLNICZY KOŁCHOZ
Mam 10 lat doświadczenia na produkcji w drewnie i trochę aluminium, obsługuje maszyny CNC, linie produkcyjne, maszyny manualne ustawianie suwmiarką, doświadczenie za granicą jako team lider, nawet je##ne wózki widłowe, język angielski i jako taki niemiecki. Za granicą dostawałem pracę po pierwszej rozmowie albo nawet bez po samym CV. Za to w tym zasranym mieście nie mogę znaleźć pracy od dwóch miesięcy. Ile ja
Mam 10 lat doświadczenia na produkcji w drewnie i trochę aluminium, obsługuje maszyny CNC, linie produkcyjne, maszyny manualne ustawianie suwmiarką, doświadczenie za granicą jako team lider, nawet je##ne wózki widłowe, język angielski i jako taki niemiecki. Za granicą dostawałem pracę po pierwszej rozmowie albo nawet bez po samym CV. Za to w tym zasranym mieście nie mogę znaleźć pracy od dwóch miesięcy. Ile ja
Ja pamiętam jak sąsiad załatwił mi pracę u swojego kuzyna, gdzie jego kuzyn był brygadzistą w kołchozie produkującym opakowania. Pierwszego dnia sytuacja jak z memów - wysłali mnie po klucz wiolinowy do osoby odpowiedzialnej za utrzymanie ruchu. Facet wyśmiał i popatrzył z odrazą jak na debila. Dzień później już mi w domu ojciec #!$%@?ł żebym pranie na pięciolinii rozwiesił. Okazało się, że historia z kluczem