Elisha91
Elisha91
Jakiś rok temu piłem z kumplem piwa, aż w końcu wyciągnął Absyntha przywiezionego z Czech...3 browary i setka tego napoju spowodowała u mnie totalną masakrę. Odczucie jak po grzybach ( haluny, odczucie jakbym był mikroorganizmem, a potem olbrzymem mutantem, wymioty,sny ezoteryczno-kosmiczne, kac do 17tej następnego dnia). Nie wspominam tego pozytywnie... Adaś pewnie też nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)