Hej mirasy, potrzebuje pomocy, może ktoś z was miał już takie przygody. Dzisiaj jadąc przed miasto wjechałem w dziurę (predkosc około 40 kmh), dziura głęboka i duża ale zalana wodą, przrz co opona została rozcięta z boku. Wezwałem lawetę z mojego assistance oraz zawiadomiłem policję która zrobiła notatkę.
Jakie kroki najlepiej podjąć w tym momencie? Czy mogę jutro pojechać do wulkanizatora, kupić 2 nowe opony a następnie z fakturą, zdjęciami i notatką
@KingTheRock: nie do końca chyba zrozumiałeś o czym ona mówiła..., i nie zdajesz sobie sprawy z tego jak wygląda rzeczywistość na lubelszczyznie czy podkarpaciu pomijając Lublin czy Rzeszów.
Czy im się kiedyś znudzi zagadywanie toto po polsku? Przecież wiadomo że jak nie mówi po polsku na co dzień to ma trudno przypomnieć sobie słowa tak o i udzielać wyczerpujących odpowiedzi (ʘ‿ʘ) Raz czy dwa to był fajny smaczek, ukłon w stronę polskiego widza ale za każdym #!$%@? razem to robić ᶘᵒᴥᵒᶅ #f1