k.....1
konto usunięte
Do tej pory byłem miły dla ludzi, starałem sie pomóc jak umiem, potrafiłem pocieszyc jak im sie nie układało, a jak już im się ułożyło to wypinali na mnie dupę i odchodzili bez słowa, kontakt urwany i po wszystkim, fajni znajomi nie? Nie chce mi się już udawać miłego kolesia, ściągam maske i będę chu***, bo co za różnica? w dzień byłem uśmiechnięty, a w nocy... w nocy wszystko wyrzucałem z siebie