Byłem nad stawami koło domu i boję się, co z nich zostanie po długim weekendzie
Idąc leśną dróżką, łatwo rozpoznawałem siedliska imprez. Ugięta trawa, blizna po ognisku, cegła pełniąca funkcję taboretu. Ale przede wszystkim śmieci – butelki szklane po wódce, plastikowe po popicie, niechlujnie pozgniatane paczki po szlugach, tłustawe opakowania po kiełbasie. Czy będzie inaczej?
z- 171
- #
- #
- #
- #
- #
- #
(-‸ლ)