A król Władysław, nie bojąc się bynajmniej ostrego mrozu ani się przed nim nie chroniąc, w sobotę, po uroczystości świętego Wojciecha (30 kwietnia), wskutek jakiegoś przyzwyczajenia (…) udał się do lasów, by nasycić uszy słodkim, pełnym czaru dźwiękiem, by słuchać śpiewu słowika. Spędziwszy większą część nocy na tym słuchaniu, zaziębił się i doznał choroby…
@konik_polanowy: Wygląda na to, że król Jagiełło był cały czas w sercu poganinem, obchodził przedchrześcijańskie Święto Wiosny
Ten Wpis został usunięty
@konik_polanowy: Wygląda na to, że król Jagiełło był cały czas w sercu poganinem, obchodził przedchrześcijańskie Święto Wiosny
@konik_polanowy: bzdura, mam się dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)